ZeniMax Media składa kolejny pozew przeciwko Oculus VR
Całkiem niedawno, po kilkuletniej sądowej batalii, koncern ZeniMax Media wygrał sprawę z Oculus VR, otrzymując pół miliarda dolarów odszkodowania. Firma złożyła jednak kolejny pozew, który może mieć wpływ na gry sprzedawane na gogle Oculus Rift i Samsung Gear VR.
Kamil Zwijacz
Na początku bieżącego miesiąca informowaliśmy, że koncern ZeniMax Media wygrał sprawę z Oculus VR dotyczącą naruszenia praw autorskich, wykorzystania nie swojej technologii w goglach Oculus Rift i nie tylko. Ostatecznie firma uzyskała łącznie pół miliarda dolarów odszkodowania, ale już wtedy wiedzieliśmy, że to nie koniec. ZeniMax od razu wyraziło chęć wniesienia kolejnego pozwu, tym razem mającego na celu zablokowanie sprzedaży wspomnianej technologii, w której ponoć wykorzystywane są pliki wykradzione przez Johna Carmacka z id Software. Okazało się, że koncern nie żartował i złożył już odpowiednie papiery do sądu. Oskarżenie dotyczy określonych linii kodu wykorzystywanych przez deweloperów w produkcji oprogramowania dla gogli Oculus Rift i Samsung Gear VR. Jeżeli ZeniMax Media ponownie uda się wygrać sprawę, będzie mieć to wpływ na gry, które mogą być sprzedawane na obu gadżetach.
Wygląda na to, że Oculus nie będzie mieć z górki w najbliższym czasie. Firma zamierza się odwoływać od wcześniejszego werdyktu, do tego doszły nowe problemy, a sam Oculus VR nie sprzedaje się zbyt dobrze, co potwierdzają branżowi analitycy czy też steamowe ankiety (dwa razy mniejsza popularność niż HTC Vive). Oczywiście należy pamiętać, że za Oculus VR stoi Facebook, który ma dalekosiężne plany związane z rozwojem wirtualnej rzeczywistości. Możliwe więc, że tymczasowe problemy w dłuższej perspektywie nie będą mieć większego znaczenia.
Więcej:Stworzyli armię 20 000 botów, by oszukać Epic Games. Firma idzie do sądu
Komentarze czytelników
Lothers Senator
Coś mi się nie chce wierzyć, że Carmack coś ukradł, bo to raczej od niego wszyscy kradli, a ZeniMax w sumie wziął się z dupy. A iDSoftware to podwaliny branży.
komenty Senator
Pamiętam jak udowodniono, że Carmac przed procesem czyścił zawartość swoich komputerów. Wina Facebooka nie podlega najmniejszej wątpliwości pytanie tylko ile w związku z tą winą pieniędzy zostanie przekazane.
crafciak31 Chorąży
A czemu się nie mogą dogadać zamiast od razu blokować. I łatwiej i po sądach by się nie łaziło. Zobaczym, jak to się skończy, ale całym sercem jestem za PSVR :P
zanonimizowany1187012 Senator
Co jeśli programista pracując dla jednej firmy tworzy kod, który ta firma odrzuca, nie akceptuje, nie widzi w nim przyszłości, albo na tym etapie się nie sprawdza, a potem ten sam programista z sukcesem wykorzystuje ów kod w innej firmie albo udostępnia go komuś kto go wykorzysta? Czy to wciąż kradzież? Czy wszystko co siedzi w głowie programisty należy do firmy, dla której pracuje? Kto ma prawa do kodu?
Jest takie coś jak umowa pracy. Tam jest każdy zapis odnośnie pracownika, także dotyczący tego, czym firma może dysponować w imieniu pracownika. Ewentualnie pracownik podpisuje osobny papier, że w czasie trwania stosunku pracy wszelkie napisane przez niego programy/kody należą do korpo.
I czy programista z Azerbejdżanu, który napisał podobny lub taki sam kod co programista z USA, nie wiedząc nawet, że ktoś już to przed nim zrobił, nie ma prawa do niego?
Zależy, czy Azerbejdżan ma podpisaną umowę międzynarodową dotyczącą patentów. Nie znam się aż tak na tym.
Tylko gdzie są granice rzekomej kradzieży kodu i prawa własności do niego?
To ustala sąd przy pomocy biegłych.
witekt Legionista
Zwycięża niestety ten silniejszy, a nie ten kto ma rację. http://metro.co.uk/2014/02/13/candy-crush-saga-makers-to-sue-game-they-copied-4303096/
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
