Firma tinyBuild i studio Eerie Guest zapowiedziały grę Hello Neighbor 2. Od razu za darmo udostępniono także pierwszą wersję Alfa.

Firma tinyBuild zapowiedziała Hello Neighbor 2, czyli kontynuację popularnej skradanki z 2017 roku. Gra zmierza na pecety oraz konsolę Xbox Series X. Premiera nastąpi w przyszłym roku. Na PC produkcję będziemy mogli kupić zarówno w Microsoft Store, jak i na Steamie. Jest to ważna informacja, gdyż prequel Hello Neighbor: Hide and Seek przez 12 miesięcy był exclusive’em Epic Games Store.
Fanów serii ucieszy wiadomość, że nie będą musieli czekać do przyszłego roku, aby zagrać w kontynuację. Wersja Alfa 1 Hello Neighbor 2 została już bowiem udostępniona za darmo wszystkim zainteresowanym na Steamie.
W grze wcielimy się w dziennikarza imieniem Quentin, który udaje się do miasteczka Raven Brooks, aby zbadać sprawę tajemniczych zaginięć lokalnych mieszkańców.
Hello Neighbor 2 zaoferuje otwarty świat, obejmujący miasteczko i przyległe tereny. Podczas eksploracji będziemy musieli unikać polującej na nas sztucznej inteligencji. Będzie ona znacznie bardziej zaawansowana niż w poprzedniej części. W „jedynce” jej ruchy determinowała seria zdefiniowanych przez deweloperów punktów nawigacyjnych, kształtujących trasy patroli. Tym razem SI ma być całkowicie dynamiczna. Będzie analizowała działania gracza i pozostawione przez niego ślady i na tej podstawie podejmowała decyzje o tym, jak najlepiej nas powstrzymać.
Prace nad grą rozpoczęto jeszcze przed premierą multiplayerowego spin-offa Secret Neighbor, więc projekt jest już na dosyć zaawansowanym etapie produkcji. Hello Neighbor 2 powstaje w studiu Eerie Guest, które dawniej znane było jako Dynamic Pixels. Zespół ten opracował całą serię, a jego nazwę zmieniono po tym, jak tinyBuild w tym roku wykupiło tę firmę wraz z prawami do marki.
Więcej:Nowa gra RPG uchwyciła magię Gothica. Karze za błędy tak mocno, jak kultowa klasyka od Piranha Bytes
Gracze
OpenCritic
43

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.