Zakończono prace nad Star Wars: Battlefront II

Przedstawiciel studia DICE poinformował, że gra Star Wars: Battlefront II uzyskała złoty status, czyli, że prace nad nią zostały zakończone i premiera odbędzie się zgodnie z planem.

Kamil Zwijacz

30 października 2017 13:33

Moc jest z deweloperami gry Star Wars: Battlefront II.

Niklas Fegraeus, dyrektor projektu pracujący przy Star Wars: Battlefront II, poinformował na Twitterze, że główne prace nad produkcją zostały zakończone, czyli że osiągnęła ona tak zwany złoty status. Dla nas oznacza to jedno – premierze wyznaczonej na 17 listopada bieżącego roku już nic nie zagraża. Nowa produkcja studia DICE, wspomaganego przez ekipy Motive (deweloper odpowiedzialny za kampanię fabularną) oraz Criterion Games (bitwy kosmiczne), ukaże się na konsolach Xbox One i PlayStation 4 oraz komputerach osobistych.

Niklas Fegraeus na Twitterze.

Star Wars: Battlefront II w skrócie:

strzelanka od studiów DICE (multiplayer), Motive (kampania fabularna) oraz Criterion Games (bitwy kosmiczne),
ukaże się na konsolach XOne i PS4 oraz PC-tach;
premiera odbędzie się 17 listopada bieżącego roku.

O tym, czy warto będzie zainwestować pieniądze w Star Wars: Battlefront II mogliście się niedawno przekonać podczas otwartych beta-testów, które zorganizowano na wszystkich docelowych platformach sprzętowych. Deweloperzy wyciągnęli z nich kilka wniosków, dzięki czemu finalnie mamy dostać m.in. lepiej zbalansowany system mikropłatności. Ponadto, jeżeli jesteście ciekawi, jak zapowiada się kampania fabularna, której zabrakło w pierwszej części, to zachęcamy do przeczytania naszego niedawnego tekstu.

Przypominamy również, że tytuł będzie dostępny w naszym kraju w pełnej polskiej wersji językowej. W rolę Dartha Vadera wcieli się Mirosław Zbrojewicz, a księżniczki Lei Anna Dereszowska. Jeżeli jednak wolicie oryginalne angielskie głosy i zamierzacie grać na PC, to mamy złe wieści. Okazało się, że gracze komputerowi nie będą mieć możliwości zmiany języka.

Więcej:Borderlands 4 z pierwszą dużą przeceną miesiąc po premierze. Randy Pitchford zarzekał się, że będzie inaczej