WoW: topowy gracz po kryjomu pomaga innym w rajdach
Co robić, gdy twoja gildia w World of Warcraft uporała się już z na ten moment największym wyzwaniem PvE? Wziąć przykład z lidera Complexity Limit i wykorzystać swoje doświadczenie do pomagania innym graczom w rajdach. Najlepiej incognito.

- Maximum – lider czołowej gildii PvE Complexity Limit w World of Warcraft – pomaga innym graczom w rajdach;
- streamer próbuje anonimowo wspierać grupy losowych graczy lub tych z pomniejszych gildii radą i – jeśli trzeba – garścią doświadczonych w grze znajomych.
Jeśli kiedykolwiek próbowaliście swych sił w grach MMORPG, zapewne wiecie, że nie zawsze mają one wiele wspólnego z relaksującą zabawą. Zwłaszcza jeśli jesteście członkami gildii, która poważnie traktuje podejścia do kolejnych rajdów. Do takich zalicza się Complexity Limit, które w grudniu jako pierwsze ukończyło Zamek Nathria (pierwszy rajd z dodatku Shadowlands do World of Warcraft) na Mitycznym poziomie trudności. Tak więc obecnie członkowie gildii nie mają wiele „pracy”, przynajmniej do czasu pojawienia się nowej zawartości. Jednakże lider Complexity Limit – Maximum – nie narzeka na nudę. Znalazł on bowiem inne zajęcie w przerwie od bicia kolejnych rekordów: pomaganie po kryjomu innym graczom WoW-a w rajdach.
Założenia Maximuma nie są skomplikowane. Streamer wybiera sobie nieutożsamiany z nim pseudonim i znajduje członków z jednej z mniejszych gildii mających problem z tym czy innym rajdem. Zwykle w takich przypadkach wyszukuje się graczy w ramach tzw. pug (Pickup groups, czyli grup złożonych z losowych uczestników ze wspólnym celem). Następnie Maximum obserwuje poczynania zespołu i doradza mu, jak uporać się z wyzwaniem. Jeśli to nie wystarczy, streamer oferuje możliwość zaproszenia znajomych do pomocy. Tak było w przypadku grupy próbującej uporać się z Sire Denathriusem, co okazało się ponad siły graczy. Jednak dzięki wsparciu Maximuma (pozostającego incognito) zespół poczynił znaczne postępy. Wreszcie, gdy za jego zgodą lider Limit zaprosił garść doświadczonych graczy, wystarczyły trzy podejścia („pulle”), by grupa zdobyła upragnione osiągnięcie za pokonanie Sire Denathriusa.
Dla Maximuma nie jest to pierwszyzna. Gdy wiele gildii w maju 2020 roku wciąż próbowało pokonać N’ztotha (via Reddit), przywódca Complexity Limit również śpieszył im z pomocą (choć niekoniecznie bezpośrednią lub z zachowaniem anonimowości). Na swoim kanale publikuje nagrania z tego typu sesji, ale też materiały z radami odnośnie prowadzenia rajdów.
- Oficjalna strona gildii Complexity Limit
- Oficjalna strona gry World of Warcraft
- Shadowlands to niezły dodatek do World of Warcraft. Oto nasza recenzja

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
Foxybright Legionista

Nie zgadzam się z przedmówcami i dokładnie takie newsy chciałbym czytać. Uwielbiam World of Warcraft. ^^
Bri Generał

Co to znaczy incognito ? Jak wybiera pseudonim ? Zmienia imię swojej postaci? Ma wymaksowanego Alta? Zmienia na zawołanie gildię żeby nikt go nie rozpoznał ?
MonteraTheKing Centurion
Takich prosow szanuje, większość przeciętnych graczy nie ma szans normalnie ukończyć finał bossa na tym poziomie, lepsze to jak prosi którzy grają na smerf kontach w brązie w innych grach. Prawda jest taka ze może garstka ludzi osiągnie taki poziom jak on a graczy jest miliony
snierzyn Konsul
Jezu, co za głupoty.. Nie lepiej ten czas wykorzystać na rozwijanie poradników?
zanonimizowany1264254 Konsul
Wholesome. Jak dla mnie dość ciekawy news i w tematyce gier. Rozumiem niezadowolenie z newsów o przeróbkach z Peter'em Parker'em, bo nijak jest to odkrywcze i równie dobrze możnaby zacząć robić newsy o filmkach z kotami, ale w tym przypadku całkiem miło poczytać o takiej inicjatywie, nawet jak w WoWa nigdy nie grałem.