Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 kwietnia 2022, 18:25

WoW: Dragonflight i Wrath of the Lich King Classic oficjalnie zapowiedziane

WoW: Dragonflight został oficjalnie zapowiedziany. Najnowszy dodatek do popularnego MMORPG wprowadzi możliwość latania na smokach. Jednocześnie Blizzard zapowiedział Wrath of the Lich King Classic.

Plotki sprzed południa potwierdziły się – dziś Blizzard zapowiedział dziewiąty dodatek do gry World of Warcraft pod tytułem Dragonflight. Główną atrakcją rozszerzenia – przynajmniej na papierze – wydaje się tytułowe latanie na smokach. Bestie te w pełnej krasie możecie podziwiać na poniższym trailerze.

Ponadto dodatek zaoferuje nową rasę i zarazem klasę – Dracthyr Evoker (Dracthyr przywoływacz?), przebudowany system talentów i profesji, aktualizację interfejsu, nowe regiony, dungeony i rajdy. Miejmy nadzieję, że fani WoW-a będą bardziej zadowoleni niż po Shadowlands.

Źródło: dragonflight.blizzard.com.

Nowości w WoW: Dragonflight

  • Nowa rasa humanoidalnych smoków (Dracthyr) będzie tymczasowo przypisana do klasy Evokera, która ma specjalizować się w zadawaniu obrażeń (DPS) bądź leczeniu.
  • Przedstawiciele omawianej rasy będą zaczynali rozgrywkę w unikalnej lokacji startowej, umiejscowionej w niedostępnej wcześniej strefie Dragon Isles (Smocze wyspy), która ma się składać z czterech regionów.
  • Nowością w owej strefie będzie Dragon Riding, czyli rozbudowana mechanika latania na smoku (bardziej zaawansowana od metody poruszania się na „zwykłych” wierzchowcach). Ponadto gady da się personalizować i ulepszać.
  • Rozszerzenie wprowadzi również odświeżony system talentów. W pierwszej kolejności zakłada on rozwijanie głównej klasy postaci, a dopiero później wybranej specjalizacji.
  • Przebudowania doczekają się też systemy profesji i craftingu. Interfejs gry zostanie natomiast wzbogacony o nowe funkcje.
  • Dodatek wprowadzi także odświeżoną mechanikę przyjmowania zleceń oraz nowe lochy i rajdy, a także zwiększy maksymalny poziom postaci z 60. na 70. – po tym jak w Shadowlands został on obniżony ze 120.

WoW: Dragonflight – data premiery

Data premiery WoW: Dragonflight na razie nie jest znana, choć plotki mówiły o listopadzie 2022 roku. Osoby szczególnie zainteresowane nowym rozszerzeniem mogą jednak zapisać się do jego beta-testów – zrobią to tutaj.

Źródło: dragonflight.blizzard.com.

Warto również zwrócić uwagę na słowa reżysera World of Warcraft Iona Hazzikostasa, który zapewnił podczas transmisji, że od teraz Blizzard zamierza bardziej słuchać społeczności przy rozwijaniu gry. Ma to związek m.in. ze specyfikacjami ściśle powiązanymi z danym dodatkiem, a okazującymi się średnio opłacalnymi przy premierze kolejnego rozszerzenia. Rozwiązania wprowadzane w WoW: Dragonflight mają zostać w grze na stałe. Ciekawe, czy jest to niezależna decyzja dewelopera, czy może pierwszy przebłysk zmian szykowanych przez Microsoft, który ma przejąć wkrótce holding Activision Blizzard.

Zapowiedź Wrath of the Lich King Classic

Jednocześnie Blizzard zapowiedział Wrath of the Lich King Classic, czyli drugi dodatek do klasycznej wersji WoW-a. Jego trailer obejrzycie poniżej.

Podobnie jak wydane w 2021 roku WoW: The Burning Crusade Classic, kolejne nowe-stare rozszerzenie wiernie odtworzy pierwowzór. Można więc liczyć na zwiększenie limitu poziomu z 70. do 80., klasę Death Knighta (Rycerza śmierci) oraz eksplorację skutego lodem i śniegiem kontynentu Northrend.

Tak jak w przypadku dodatku Dragonflight, nie poznaliśmy daty premiery Wrath of the Lich King Classic. Można jednak zapisywać się na beta-testy na tej stronie internetowej.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej