Fani wygrzebali w plikach gry World of Warcraft: Warlords of Draenor modele postaci, które przypuszczalnie mają upamiętniać Robina Williamsa. Póki co nie wiadomo, czy to faktyczna forma oddania czci aktorowi, który zmarł niedawno w tragicznych okolicznościach.
Robin Williams zmarł tragicznie około półtora tygodnia temu, a jedną z pierwszych rzeczy, jaką zrobiła społeczność graczy w wyniku tego wydarzenia, było wystosowanie petycji do firmy Blizzard Entertainment z prośbą o upamiętnienie aktora w grze World of Warcraft. Gigant przystał na to i niewykluczone, że dociekliwym fanom popularnego MMORPG-a udało się już znaleźć efekty prac nad wcieleniem obietnicy w życie. Wśród plików przygotowywanych na potrzeby nadchodzącego dodatku Warlords of Draenor zlokalizowano trzy modele bohaterów niezależnych ochrzczone jako „Robin <The Entertainer>”. Są to dżin oraz para ludzi – kobieta i mężczyzna (pod linkami znajdziecie owe postacie w 3D oraz ich animacje i kwestie dialogowe). Nie wiadomo, jaką dokładnie rolę mają pełnić ci NPC w grze, a i Blizzard nie wydał jeszcze żadnego oświadczenia w omawianej sprawie, jednak wydaje się, że mamy tu do czynienia z formą upamiętnienia trzech kreacji z aktorsko-komicznej kariery Robina Williamsa.

Cień wątpliwości na tę teorię rzuca jedynie fakt, że identyczny model dżina pojawił się już w trzecim dodatku do World of Warcraft – Cataclysm – gdzie służył za jednego z potężniejszych przeciwników. Nie wiadomo, czy deweloper zamierza odpuścić sobie tworzenie nowego modelu dla zmarłego aktora (jakkolwiek byłoby to nie w jego stylu), czy też może po prostu mamy do czynienia z nieaktualnymi plikami i/lub tymczasowym zamiennikiem („placeholderem”). Pojawiła się również hipoteza, że faktycznie będziemy mieli do czynienia z dżinem, tyle że przemieniającym się w inne wcielenia.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że Blizzard Entertainment nie jest jedyną firmą, do której gracze udali się z petycją w sprawie upamiętnienia Robina Williamsa. Zwrócono się również do Nintendo, wnioskując o oddanie czci aktorowi w nadchodzącej grze The Legend of Zelda, zapowiedzianej na ostatnich targach E3 i powstającej z myślą o konsoli Wii U. Prośba wydaje się jak najbardziej słuszna, biorąc pod uwagę, że Robin nawet nadał swojej córce imię Zelda (obejrzyjcie tę reklamę, jeśli nie wierzycie). Japoński gigant docenił inicjatywę, jednak w odpowiedzi stwierdził: „Nie będziemy rozmawiali o tym, co jesteśmy w stanie zrobić, w tym trudnym czasie, ale na pewno nie zapomnimy o Robinie”.
Więcej:Rozpoczęły się beta-testy WoW: Midnight. Gracze sprawdzą masę nowości, w tym zawartość 1. sezonu

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.