Warhorse Studios podzieliło się ze światem nowym zwiastunem Kingdom Come: Deliverance 2. Przybliża on fabułę wyczekiwanego średniowiecznego RPG. Poznaliśmy również cenę i wymagania sprzętowe na PC.
Zgodnie z zapowiedzią, Warhorse Studios opublikowało dziś fabularny zwiastun Kingdom Come: Deliverance II. Zobaczyliśmy go podczas trwającego pokazu PC Gaming Show – a w zasadzie jego skróconą wersję. Pełna trafiła do sieci po owym wydarzeniu – możecie ją obejrzeć poniżej.
Jednocześnie ruszyły preordery KCD 2. Tytuł jest dostępny w dwóch wersjach. Na Steamie standardowa kosztuje 253,52 zł, natomiast Gold Edition – zawierająca m.in. 3 popremierowe DLC – 338,04 zł. Do obu dołączone zostanie dodatkowe zadanie „Lwi herb”, o ile zamówicie tytuł przed 4 lutego 2025 r.
Wersje konsolowe wyceniono nieco drożej – na PS5 i XSX/S za standardowe wydanie trzeba zapłacić 299 zł, z kolei za „złotą edycję” 389 zł.
Ponadto poznaliśmy wymagania sprzętowe gry na PC. Sprawdzicie je poniżej. Jeśli zaś chodzi o wydajność produkcji na konsolach:
Dla przypomnienia dodam, że wczoraj czeski deweloper ogłosił, iż nadchodzące średniowieczne RPG ukaże się o tydzień wcześniej, niż pierwotnie planowano – 4 lutego 2025 r. (zamiast 11 lutego).
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.