„Wielu z nas skradziono przyszłość”. Los setek pracowników pozostaje niepewny, po tym jak Microsoft skasował grę, którą zachwycał się szef Xboxa
Związek zawodowy pracowników studia ZeniMax Online odniósł się do zwolnień Microsoftu, które miały „skraść przyszłość” wielu z nich.

Twórcy The Elder Scrolls Online i skasowanego MMOTPS-a negocjują z Microsoftem po tym, jak masowe zwolnienia „skradły ich przyszłość”.
Pisaliśmy już o zaskoczeniu pracowników ZeniMax Online po tym, jak najnowszy projekt studia (Blackbird) został skasowany (mimo wrażenia, jakie miał zrobić na Philu Spencerze), a firma stała się jedną z ofiar masowych zwolnień Microsoftu. Wskutek tychże ze studia odszedł m.in. jego dotychczasowy szef, Matt Firor.
Część z tych informacji na temat kulisów produkcji i anulowania nowej gry była nieoficjalna. Jednakże teraz głos zabrało ZeniMax Online Studios United (ZOSU-CWA; via serwis IGN) – jeden ze związów zawodowych studia skupiający 461 pracowników, powołany w grudniu 2024 roku. Ci opublikowali długie oświadczenie, w którym odnieśli się do kwestii zwolnień.
„Skradziona przyszłość”
Najwyraźniej członkowie związku pozostają zatrudnieni oraz opłacani – przynajmniej na razie – i prowadzą rozmowy z Microsoftem, by pozwolić poszkodowanym twórcom „odejść z godnością”. Niemniej oświadczenie nie pozostawia wątpliwości co do zawodu związkowców.
W ogłoszeniu mówi się o „skradzeniu przyszłości” wielu twórców, a także sprawieniu, że „społeczność nigdy nie doświadczy niesamowitej gry”. Związek nie ma też wątpliwości, że większość jego członków nie uniknie zwolnień.
Nie zabrakło też krytyki nie tylko samej „restrukturyzacji”, ale też braku klarowności ze strony Microsoftu. Przypomnijmy: pracownicy ZeniMax Online Studios mieli nie otrzymać żadnych informacji od zarządu firmy ani nawet potwierdzenia, które osoby pożegnają się z pracą.
Ostatnie zwolnienia są jednymi z największych w ostatnich latach: z pracą ma pożegnać się około 9,1 tys. pracowników giganta z Redmond. Co wiele mówi biorąc pod uwagę, że Microsoft dołożył swoją cegiełkę do rekordowej skali zwolnień w minionych dwóch latach.