Wczorajsza premiera strzelanki free-to-play Spectre Divide nie poszła do końca zgodnie z planem. Wyniki aktywności są dobre, ale gra zbiera słabe oceny od graczy, m.in. z powodu wysokich cen mikropłatności.
Wczoraj zadebiutowała strzelanka free-to-play Spectre Divide. Czekało na nią wiele osób, głównie z powodu ciekawych pomysłów na rozgrywkę (m.in. oddanie graczowi kontroli nad dwiema postaciami), jak również z uwagi na fakt, że nad projektem czuwają weterani Apex Legends, Valorant oraz serii Call of Duty, jak również popularny streamer Shroud. Niestety premiera nie okazała się do końca udana.
Gracze narzekają głównie na problemy techniczne oraz przeciążone serwery, powodujące długi czas oczekiwania na mecze. Mocno krytykowane są także wysokie ceny w wirtualnym sklepiku. Przykładowo pakiet Cryo Kinesis z czterema skórkami dla broni palnych i jedną dla białej kosztuje 9000 tys. Punktów Spectre, czyli w przeliczeniu około 90 dolarów, bo pakiet 5600 punktów wyceniono na 49,99 dolarów.
Autorzy nie są głusi na narzekania graczy. Pracują obecnie nad usunięciem problemów technicznych. Ponadto ceny zostały już obniżone o 17-25%. Na przykład wspomniany pakiet Cryo Kinesis kosztuje teraz 7000 punktów.
Trudno przewidzieć, czy taka skala obniżek zadowoli graczy. Problemem Spectre Divide jest to, że ceny w sklepiku przypominają te z Valoranta, które jest znacznie obszerniejszą i bardzie dopracowaną produkcją.
Sami autorzy tłumaczą, że po prostu potrzebują pieniędzy na utrzymanie gry przy życiu i jej dalszy rozwój. Tytuł nie ma żadnego wydawcy, więc autorzy mogą polegać tylko na środkach, które uzyskają od graczy, a jak podkreślają, w większości produkcji free-to-play ponad 90% użytkowników nigdy nie wydaje nawet centa.

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.