Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gol originals 17 marca 2023, 19:00

Zagraniczny deweloper o polskości Wiedźmina: „traci przy tłumaczeniu na angielski”

Wiedźmin mógł wypromować „słowiańskość” w grach wideo, ale twórcy Szrota uważają, że serię CD Projekt RED nieco się „blokuje” w przedstawieniu polskiej kultury.

Źródło fot. Kontraktor Entertainment Bureau.
i

Co może łączyć Wiedźmina z grami wyścigowymi? Na pierwszy rzut oka niewiele, ale dla dwóch duńskich twórców to właśnie dzieło studia CD Projekt Red było inspiracją do stworzenia „kulturowej gry samochodowej” o wdzięcznym tytule Szrot.

  1. Szrot na Steamie

Projekt, który zapowiedziano pod koniec 2021 roku, na pierwszy rzut oka może wzbudzać skojarzenia z niejako kultową w Polsce serią Maluch Racer – albo grami na pierwsze PlayStation. Ot, budżetowa gra o nielegalnych wyścigach, w której zamiast w sportowych supersamochodach ścigamy się w autach rodem z PRL-u, a grafika jest uboga w polygony.

Zagraniczny deweloper o polskości Wiedźmina: „traci przy tłumaczeniu na angielski” - ilustracja #1
Kanciasto i swojsko. Źródło: Kontraktor Entertainment Bureau.

Jednakże nie bez powodu twórcy gry, Gustaw Mackay oraz Hjalte Tagmose – opisują swoje dzieło jako „kulturową grę samochodową” („cultural car game”). Ba, pierwszy z nich tymczasowo przeprowadził się do Krakowa, co pomogło w przeprowadzeniu z nim rozmowy na temat Szrota.

Skąd wzięła się fascynacja Mackaya i Tagmose’a Europą Środkowo-Wschodnią? Jak wspomnieliśmy, wszystko zaczęło się od pierwszej części cyfrowej (jeszcze) trylogii Geralta, ale duńscy twórcy dalecy są od bezkrytycznego uwielbienia serii.

Mackay zwrócił uwagę, że choć Wiedźmin jest mocno osadzony w „słowiańskiej” kulturze, to jednak niepotrzebnie traci przy tłumaczeniu na angielski.

Niestety, Wiedźmin kulturowo bardzo traci przy tłumaczeniu na angielski. Pierogi to po prostu dumplings, kontusz to ornamental robe. Popatrz na Japonię – Japonia się nie przejmuje. W swoich grach nie nazwą sushi rybą na ryżu, a katany mieczem. Oczywiście to większy kraj niż Polska, ale mimo to tamtejsze gry bardzo dobrze sprzedają się na całym świecie. Powinniśmy brać z niej przykład.

Mackay uważa to za jeden z wielu przejawów niechęci deweloperów do przedstawiania elementów spoza kręgów amerykańskiej kultury, by „obcością” nie zrażać do gry odbiorców z USA. Dziś, zdaniem twórcy, nie ma takiej potrzeby, a jednak stare nawyki pozostały. Dlatego w Szrocie angielski język, choć dostępny, będzie opcją drugorzędną: nie znajdziemy go m.in. na napisach rozsianych po wirtualnym Belgradzie i innych miastach Europy Środkowo-Wschodniej:

Nie musimy już produkować wszystkiego pod USA, a mimo to nadal to robimy. W tym procesie wyciszamy europejską kulturę, by dany tytuł był bardziej przystępny dla amerykańskich graczy. Wydaje mi się, że to niepotrzebne. Dlatego w Szrocie, w świecie gry, w ogóle nie będzie języka angielskiego. Oczywiście będzie dostępny angielski interfejs, ale i on nie będzie domyślny – opcje będą wielojęzyczne.

Pełny wywiad z Gustawem Mackayem w formie felietonu będziecie mogli już jutro. Dowiecie się z niego więcej na temat tego, jak duński twórca zapatruje się na obecność europejskiej kultury (w tym polskiej) w grach wideo oraz jak przełoży się to na ostateczny kształt Szrota.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat, ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GOL-em rozpoczął w 2015 roku, pisząc w newsroomie growym, a następnie również filmowym i – o zgrozo! – technologicznym (nie zabrakło też udziału w encyklopedii gier). Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Nie pytać o kwestie związane z grafiką – po kilku godzinach autor potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej