We Happy Few ze zwiastunem fabularnym i nową datą premiery

Pan Samochodzik.

We Happy Few przez ostatni rok było grą zagadką, po dość niejednoznacznych testach tytuł okazał się mocno inspirowany grami survivalowymi i nie grzeszył fabułą poza kilkoma przerywnikami na początku przygody. Na konferencji firmy Microsoft produkcja wygląda jednak dużo lepiej. Phil Spencer wśród zakupionych deweloperów wymienił także odpowiedzialne za grę Compulsion Games i z właściwym dla klimatu pełnym uśmiechem zaprezentował trailer, w którym dowiadujemy się nieco więcej o historii i dość wyrazistych postaciach:

Na materiale słyszymy wyraziste brytyjskie i szkockie akcenty, a postaci prowadzą rozgorączkowane dyskusje na temat tego, co jest jeszcze normalne, a co stanowi przejaskrawiony obraz świata po zażyciu „pigułki szczęścia” Joy. Z informacji podanych przez serwis Giant Bomb (ich transmisja w tym miejscu) wynika, że gra dużo się zmieniła od niefortunnej bety i ma „być bardziej w stylu BioShocka”.