Saber Interactive znacznie namieszało w balansie broni w aktualizacji Space Marine 2 7.0 Trygon. Przy okazji twórcy wzięli się za matchmaking oraz wprowadzili rangi prestiżu w PvE.
Warhammer 40,000: Space Marine 2 otrzymał kolejny zastrzyk nowości w aktulizacji 7.0 Trygon.
Studio Saber Interactive znów nie szczędziło graczom zmian w dużej aktualizacji drugiego Space Marine. Pokaźna lista udostępniona na Steamie oraz oficjalnym forum firmy Focus Entertainment uwzględnia nową zawartość, w tym pistolet, kolory zbroi oraz kolejną operację (Exfiltration), w której Kosmiczni Marines muszą dotrzeć do placówki Adeptus Mechanicus i zmierzyć się z tytułowym Trygonem tyranidów.
Co jednak ważniejsze dla większości graczy od tego i kolejnych DLC, dodano prywatne poczekalnie dla trybu PvP, rangi prestiżu w rozgrywkach PvE oraz poprawki (i eksperyment) matchmakingu. Te ostatnie uwzględniają eksperymentalny SBMM (Skill Based Matchmaking) w trybie Eternal War oraz matchmaking oparty na klasach w trybie Operacji. Fanów ucieszyła też opcja personalizacji koloru tkaniny pancerza (Bulwark Cloth).
Ponadto deweloperzy przebudowali system perków klas i broni w trybie PvE (który też pozwoli korzystać z bardziej różnorodnego uzbrojenia). W praktyce wszystkie bronie miały zostać wzmocnione, i to właśnie te zmiany stanowią lwią część tekstu na oficjalnej liście zmian wersji 7.0. Do tego dochodzą bardziej ogólne zmiany balansu oraz gry jako takiej.
Twórcy nie omieszkali podkreślić, że wolą raczej stawiać na stopniowe zmiany. Dmitrij Grigorenko, reżyser Space Marine 2, uważa, że zmienianie zbyt wielu rzeczy jest ryzykowne z uwagi na potencjalne błędy, i nawet pozornie banalna poprawka sprowadzająca się do zmiany liczby nie jest taka prosta i może rodzić problemy.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).