WandaVision już niedługo zadebiutuje na platformie Disney+, z której jednak nadal nie możemy korzystać w Polsce. Mimo to zadbano, aby serial otrzymał polski dubbing.
Mamy Wam do przekazania dziwną wiadomość w związku z nadchodząca premierą WandaVision. Na papierze wydaje się ona dosyć pozytywna, bowiem oprócz polskich napisów Disney postarał się o również o dubbing w naszym języku. I wypuścił nawet zwiastun, w którym możemy usłyszeć jego próbkę. Problem polega na tym, że przecież nie mamy jeszcze w naszym kraju dostępu do usługi Disney+. Ten zostanie udzielony nam najpewniej w następnym roku - jak na razie czekamy na oficjalne potwierdzenie amerykańskiego koncernu.
Oznacza to, że dubbingiem mogą cieszyć się jedynie nasi rodacy za granicą, ale dobre i to. Przynajmniej wiemy, że polski rynek nie jest całkowicie ignorowany przez kapitalistyczną machinę imienia Myszki Miki (w przypadku Mandalorianina postąpiono przecież identycznie). A reszta świata zobaczy WandaVision najprawdopodobniej w grudniu.
Serial:WandaVision
premiera: 2021dramatsci-fifantasyakcjaprzygodowykomediatajemnica
Zakończony Sezonów: 1 Odcinków: 9
Wanda oraz Vision wiodą idealne życie na przedmieściach, próbując ukryć przed mieszkańcami swe prawdziwe natury. Gdy jednak dociera do nich, że ich otoczenie odzwierciedla stylem klasyczne sitcomy, zaczynają szukać drogi ucieczki. WandaVision to amerykański dramat stanowiący część franczyzy Filmowego Uniwersum Marvela i należący do jego IV fazy. Scenariuszem do serialu zajął się Jac Schaeffer, za reżyserię odpowiada natomiast Matt Shakman. W role tytułowych bohaterów wcielili się Elizabeth Olsen oraz Paul Bettany. Akcja serialu rozgrywa się po wydarzeniach, znanych z filmu Avengers: Koniec gry. Serial Disney+ to unikatowa dla Marvela opowieść bawiąca się różnymi konwencjami, pokazująca historię komedii i jej rozwój od lat 50.
25

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.