Chcecie zagrać w Palworld, ale cena was zniechęca? Możecie tytuł zdobyć dużo taniej i przy okazji zyskacie jeszcze więcej.
Czy stworki z karabinami maszynowymi przyciągną graczy? Jak widać po sukcesie Palworld, zdecydowanie. Ostatnie dni w świecie wirtualnej rozrywki zostały zdominowane przez nietypowy tytuł, który już teraz zyskał ogromną popularność wśród graczy na całym świecie.
Palworld od studia Pocketpair bije wszelkie rekordy Steamie z ponad 4 milionami kopii sprzedanymi w 3 dni. Jeśli również chcielibyście dołożyć cegiełkę do liczby aktywnych graczy, ale odrzuca was cena tytułu, to mamy dla was rozwiązanie.
Popularny sandbox z otwartym światem na Steam kosztuje obecnie 125 zł, wszystko za sprawą promocji, która trwa do 25 stycznia i obniża cenę gry z pełnej kwoty wynoszącej 139 zł. Jeżeli nie jesteście jednak pewni, czy warto tyle zapłacić za dość nietypową i świeżą grę, która z dnia na dzień podbiła platformę Valve, to warto skłonić się ku innemu gigantowi na rynku gier – Microsoftowi.
Palworld jest bowiem dostępne w ramach usługi Xbox Game Pass, której miesiąc subskrypcji w podstawowej wersji na PC kosztuje aktualnie 39,99 zł i możecie zakupić go – tutaj.
Czy jest to dobra oferta? To już musicie ocenić sami. Jeśli zwyczajnie chcecie przetestować tytuł od Pocketpair i obawiacie się, że może wam się nie spodobać, to w ramach 1/3 ceny podstawowej gry zawsze możecie wypróbować też inne gry, takie jak dodane ostatnio Assassin’s Creed: Valhalla, czy Resident Evil 2.
Na pierwszy rzut oka Palworld wygląda jak połączenie The Legend of Zelda: Breath of the Wild z Pokemonami i… karabinami. Gra podbijająca świat gamingu to nic innego jak sandbox z otwartym światem i mnóstwem możliwości.
Skojarzenie z Pokemonami jest jak najbardziej trafne, gdyż podobnie jak w produkcji Game Freak, tu również łapiemy stworki, które możemy wykorzystać do walki i nie tylko. Palworld oprócz samej eksploracji, pokonywania przeciwników i zodbywania coraz to nowszych gatunków, oferuje nam rozbudowany system craftingu i survivalu, dzięki któremu możemy zaangażować naszych podopiecznych do pracy w fabryce broni.
Brzmi dziwnie i nietypowo? I tak na pewno jest, choć popularność i bardzo dobre oceny (93% pozytywnych ocen Steam) świadczą o niemałym hicie. Studio Pocketpair zdecydowanie ma powody do świętowania, ale nie bez kontrowersji. Wielu graczy zarzuca deweloperom plagiatowanie Pokemonów i brak oryginalności.
Statystyki pokazują jednak, że fanom elektronicznej rozrywki niespecjalnie przeszkadzają takie zarzuty, a być może to właśnie fani serii od Nintendo spragnieni nowości stanowią większość graczy Palworld?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.