4 lokacje, prawie 3 tysiące elementów i eleganckie wykonanie. Jeśli marzycie o tym, by przenieść przestrzenie z Hollow Knighta na swoją półkę, koniecznie rzućcie okiem na ten zestaw.
Znużeni oczekiwaniem na premierę (i przy okazji więcej konkretów na temat) Silksonga? Chociaż będziemy musieli najpewniej poczekać na bardziej szczegółowe informacje dotyczące gry do kolejnej edycji gamescomu (który rozpocznie się za około pięć dni), to już teraz mamy dla Was propozycję, która na pewno umili czas oczekiwania – to swoisty hołd dla serii w formie (a jakże) projektu LEGO. Przed Wami Hollow Knight: A Journey to Hallownest.

Kandyduje on do własnego miejsca w oficjalnym katalogu LEGO za pośrednictwem programu LEGO Ideas. Dla tych z Was, którzy nie orientują się, jak to działa, kilka słów wyjaśnienia: program ten pozwala fanom na zgłaszanie swych własnych propozycji zestawów, które następnie są oceniane przez zespół LEGO i później wdrażane do stałej oferty firmy, jeśli pozytywnie przejdą ewaluację (lub też odrzucane, jeśli nie spełnią wewnętrznych wymogów firmy).
Zanim jednak to się stanie, muszą w z góry ustalonym czasie zebrać 10 tysięcy głosów, co kwalifikuje je do końcowej ewaluacji. Inspirowany Hollow Knightem zestaw ma w tej chwili prawie 4 tysiące głosów wsparcia na koncie, a do osiągnięcia ich wymaganej liczby pozostało mu 599 dni.
Konstrukcja to natomiast projekt modułowy, co oznacza, że składa się z osobnych części, które można odczepiać i prezentować zarówno razem, jak i osobno. Autor nawiązał do czterech kluczowych lokacji z gry – Dirtmouth, Forgotten Crossroads, Greenpath i Crystal Peak. Całość tworzy 2099 elementów.

Niektórzy „koneserzy” mogą uznać, że taka reprezentacja nie jest wystarczająco godnym odzwierciedleniem poetyckich i nieco mrocznych przestrzeni tej świetnej gry. Autor stwierdza jednak, że „kompleks taki jak [City of Tears] zasługuje na swój własny zestaw” - bardziej hojny i wyrozumiały pod względem przestrzeni i skali. Zapowiada także, że być może kiedyś go stworzy.
Jeśli zatem projekt się Wam spodobał, koniecznie zostawcie mu kilka głosów wsparcia. A jeśli chodzi o samą grę, pozostaje mieć nadzieję, że nadchodzący gamescom będzie łaskawy dla fanów Hollow Knighta, których zniecierpliwienie potrafi przybierać niekiedy naprawdę... niesamowite formy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2

Autor: Danuta Repelowicz
Hiszpańskie serce i japońska dusza. Absolwentka filmoznawstwa ze szczególną słabością do RPG-ów i bijatyk. Miłośniczka wiedzy tajemnej, nauk o kosmosie, musicali i wulkanów. Dorastała na Onimushy, Tekkenie i Singstarze. Wcześniej związana z serwisem GamesGuru, pisze i tworzy od najmłodszych lat. Prywatnie także wokalistka i wojowniczka Shorinji Kempo stopnia 4 Kyu. Specjalizuje się w narratologii i ewolucji postaci. Świetnie porusza się też po tematyce archetypów i symboli. Jej znakiem rozpoznawczym jest wszechstronność, a jej ciekawość często prowadzi ją w najdziksze ostępy umysłu i wyobraźni.