W jednym z najintensywniejszych wątków w Naruto stawka była za niska? Fani uważają, że nie wszyscy bohaterowie powinni go przetrwać

Fani Naruto mają żal do Masashiego Kishimoto, że stawka w tym wątku była tak niska i poświęcenie postaci straciło na znaczeniu, gdy autor wycofał się z poważnych konsekwencji, jakie powinny nieść za sobą ich decyzje.

cooldown.pl

Edyta Jastrzębska

W jednym z najintensywniejszych wątków w Naruto stawka była za niska? Fani uważają, że nie wszyscy bohaterowie powinni go przetrwać, źródło grafiki: Naruto, Masashi Kishimoto, Shueisha, 1999.
W jednym z najintensywniejszych wątków w Naruto stawka była za niska? Fani uważają, że nie wszyscy bohaterowie powinni go przetrwać Źródło: Naruto, Masashi Kishimoto, Shueisha, 1999.

Fani Naruto od początku mają pewien problem z tą serią – stawka jest zazwyczaj za niska. Nawet w momencie, gdy autor w interesujący sposób mógł pożegnać się z lubianymi postaciami, pozostawiając fanów zdruzgotanych, ale usatysfakcjonowanych, wycofał się z tej decyzji, wyciągając asa z rękawa i przywracając do życia wszystkich, których uśmiercił podczas ataku Paina na Konohę.

Ale nie tylko tu, lecz również w innym wątku stawka była zdecydowanie za niska według fanów Naruto. W pierwszej części serii pod koniec pojawił się wątek Misja odzyskania Sasuke, w trakcie którego Naruto oraz jego przyjaciele musieli stoczyć niebezpieczne walki. Niektórzy dosłownie cudem wyszli cało z tego wątku.

I fani uważają, że te wydarzenia wybrzmiałyby znacznie lepiej, gdyby nie wszyscy bohaterowie przeżyli misję odzyskania Sasuke. Szczególnie chodzi o Chojiego i Nejiego, którzy zdecydowali się na duże poświęcenia podczas swoich walk, jednakże straciło to na znaczeniu w momencie, gdy okazało się, że obaj jednak przeżyli, choć wszystko wskazywało na to, że stracą życie. Właściwie to wiele osób zaskoczyło to, że wyszli z tego cało.

Naruto, Masashi Kishimoto, Shueisha, 1999 - W jednym z najintensywniejszych wątków w Naruto stawka była za niska? Fani uważają, że nie wszyscy bohaterowie powinni go przetrwać - wiadomość - 2025-09-10
Naruto, Masashi Kishimoto, Shueisha, 1999

Myślę, że stawka była tak wysoka dla Kiby po tym, jak widzieliśmy „śmierć” Chojiego i Nejiego, ponieważ podczas pierwszego oglądania pomyślałem, że Kiba może być następnym, który zginie. Serial pokazał mi, że nie boi się zabijać jednej lub dwóch postaci. Uważam, że to doświadczenie straciło na znaczeniu przez to, że Neji i Choji przeżyli, więc wybrałbym, aby jeden z nich pozostał martwy. Najlepiej Neji, ponieważ jego wątek został zakończony – TheDankHoo.

Fani Naruto twierdzą, że na uśmierceniu Chojiego i Nejiego skorzystałby nie tylko sam ten wątek, ale też reszta historii przedstawionej w Shippudenie oraz inni bohaterowie, gdyż pomogłoby to w ich rozwoju i dałoby im motywację na przyszłość, aby rozwijać się dalej i brać czynniejszy udział w dalszych wydarzeniach. Dałoby to również większą motywację dla samego Naruto, starającego się sprowadzić Sasuke z powrotem do wioski.

Pokazałoby to również niezwykle dobrze brutalność świata ninja w tamtych czasach. Podniosłoby to również stawkę i konsekwencje ich pościgu za Sasuke. Myślę jednak, że powodem, dla którego pozwolono im przeżyć, było uzasadnienie większej obsesji Naruto na punkcie Sasuke – RealAgeOfEmpires101.

Historia Nejiego zakończyła się już po egzaminach na chunina. Z geniusza obsesyjnie skupionego na przeznaczeniu stał się kimś, kto wierzył w wybór i ciężką pracę. Gdyby zginął podczas misji odzyskania Sasuke, byłoby to tragiczne, ale pasujące zakończenie. Słowa Naruto miałyby rzeczywiste znaczenie tuż przed śmiercią Nejiego. Podniosłoby to stawkę dla reszty drużyny i sprawiło, że obietnica Naruto dotycząca sprowadzenia Sasuke z powrotem nabrałaby większego znaczenia – 5mgofreality.

Jedynym, który naprawdę poniósł stratę, był Naruto, ponieważ nikt inny nie był tak blisko Sasuke. Wyobraź sobie, że Lee i Shikamaru również stracili swoich najbliższych przyjaciół. Myślę, że można to wykorzystać do stworzenia bardziej osobistych wątków w przyszłości. Lee żałowałby, że nie był wystarczająco zdrowy, aby być częścią tej drużyny i nie udało mu się uratować Nejiego. Shikamaru obwiniałby się za śmierć swojego najlepszego przyjaciela i zmagałby się z tym, ostatecznie stając się lepszym przywódcą – TheSuperEdventurer.

Realna śmierć członków drużyny nie tylko podniosłaby stawkę w wątku, ale pokazałaby też brutalność świata shinobi, w którym genini są wysyłani na misje przekraczające ich możliwości, podczas których giną nich w imię rzeczy ważnych dla samej wioski, a także innych mieszkańców, ale niekoniecznie nich samych.

Można odnieść wrażenie, że Masashi Kishimoto bał się uśmiercać swoje postacie, dlatego z większości decyzji o zabiciu ich wycofywał się, w cudowny sposób przywracając ich do życia. Na tym niestety traciła historia, gdyż w jej trakcie fanom nie towarzyszyło poczucie zagrożenia, które mogłoby wzbogacić doświadczenia (jak i samą historię).

  • Manga i anime
Podobało się?

2

Edyta Jastrzębska

Autor: Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl