Valve znów pozwane w związku z warunkami umowy Steam
Firma Valve została pozwana przez francuską organizację konsumencką UFC-Que. Po raz kolejny powodem jest umowa subskrybencka platformy Steam, w tym zakaz odsprzedawania nabytych produkcji cyfrowych.

Wydawałoby się, że nieudane zmiany w grze Counter-Strike: Global Offensive będą jedynym zamieszaniem wokół firmy Valve w końcówce 2015 roku. Tymczasem jak donosi francuski serwis Que Choisir (oraz anonimowy użytkownik serwisu Reddit), dość nieoczekiwanie właściciel platformy Steam znalazł się pod obstrzałem francuskiego stowarzyszenia konsumentów UFC-Que, które pozwało Valve do sądu. Mianowicie chodzi o pewne zapisy w umowie subskrybenta: zakaz sprzedaży gier zakupionych na Steamie (mimo przeniesienia praw posiadania cyfrowego produktu/licencji), odcięcie się od odpowiedzialności w przypadku włamania i kradzieży danych osobowych użytkownika, przywłaszczanie sobie praw autorskich do fanowskiej twórczości wgranej na Steama, niemożność otrzymania pieniędzy ze Steam Wallet po zamknięciu/zbanowaniu/skasowaniu konta oraz stosowanie prawa luksemburskiego dla wszystkich użytkowników (tj. z pominięciem prawa danego kraju).
Informacja ta wywołała dość mieszane reakcje wśród graczy. Z jednej strony sporo osób chętnie sprzedałaby część swoich ogromnych kolekcji. Z drugiej wielu internautów uważa, że taka możliwość przyniosłaby więcej szkody niż pożytku konsumentom, a także niezależnym producentom (nie mówiąc o samym Valve). Zwracają też uwagę, że – ich zdaniem – produkty cyfrowe nie dewaluują się z czasem (przynajmniej nie aż tak jak własność materialna). My z kolei przypominamy, że dwa lata temu z podobnym pozwem wystąpiła niemiecka grupa VZVB (Niemiecka Federacja Organizacji Konsumerskich), a rok później zapadł wyrok korzystny dla Valve. Sama firma jak na razie nie wystosowała żadnego oświadczenia w sprawie pozwu UFC-Que.
Komentarze czytelników
maviozo Legend

Generalnie dlatego, że dałem się sprowokować :)
Chociaż nie wiem, skąd to zaskoczenie, przecież pisałem to kilka razy przynajmniej.
szaka24 Konsul
longwinter - inteligencja to nie jest twoja mocna strona co?
Steam obys upadl i zebysmy mogli znow sprzedac, pozyczyc, wymienic sie legalnie zakupionym produktem za ktory zaplacilismy pelna cene.
Brzmi trafniej co? Wytlumacze na wszelki wypadek: to nie chodzi o pirat vs legal tylko o legal z pelnia praw konsumenckich i legal z ograniczonymi prawami konsumenta.
zanonimizowany878136 Konsul
ciekawy jestem jak valve po piętnastu latach by padło - zlikwidowało serwery - wtedy gracz budzi się z ręką w nocniku. Ale valve jest cwane bo nabyliśmy jedynie subskrypcje. Ciekawe dlaczego?
kapciu Generał

Cieszcie sie, że Valve jeszcze nie wprowadził co miesięcznego abonamentu na SWOJE wypożyczone gry.
Wprowadzą taki zapis do umowy, ktorą kazdy bedzie musiał zaakceptować przy logowaniu lub po prostu nie skorzysta z wypożyczonych "tymczasowo" gier.
Bo zdajecie sobie sprawę, iz w kazdej chwili Valve może wycofać sie z umowy?
Małe porównanie - potrzebujecie rower. Możecie go kupić lub wypożyczyć.
Jaka opcje wybierzecie?
zanonimizowany307509 Legend
@kapciu -> Tylko tego mi brakowało! :/
Ale wątpię, żeby odważyli to zrobić. Inaczej to będzie upadek Valve, a triumf GOG.com i inne konkurencji. Gracze mogą to pozwać do sądu za "manipulowanie" umowy. ;P