Valve powróci do tematu płatnych modów, zapowiada Gabe Newell

Gabe Newell, współzałożyciel i dyrektor firmy Valve, zapowiedział, że ma zamiar ponownie poruszyć kwestię płatnych fanowskich modyfikacji na platformie Steam. Ostatnia próba w kwietniu 2015 roku zakończyła się spektakularnym fiaskiem.

Jakub Mirowski

11 lutego 2017 10:54

Pamiętacie jeszcze moment w 2015 roku, kiedy firma Valve postanowiła wprowadzić na Steama możliwość pobierania opłat za modyfikacje do gier? Pomysł spotkał się z głośnymi protestami graczy, co sprawiło, że wycofano się z niego po zaledwie czterech dniach. Ale podczas niedawnego spotkania z prasą Gabe Newell, dyrektor i współzałożyciel Valve, zapowiedział, że firma powróci do tematu – ponieważ moderzy muszą być wynagradzani za wykonywaną pracę.

Mody takie jak Enderal nie ustępują zawartością pełnoprawnym tytułom. Czy ich twórcy nie powinni mieć możliwości zarobienia na swoim dziele?

Valve powróci do tematu płatnych modów, zapowiada Gabe Newell - ilustracja #2

Fakt, że Valve tak mocno zajmuje się sprawą fanowskich modyfikacji, nie powinien dziwić. Część najważniejszych produkcji tej firmy zaczynała jako mody: wystarczy wspomnieć o Counter-Strike’u, Garry’s Mod czy Team Fortress. Ponadto Valve często oferowało najbardziej utalentowanym twórcom pracę w swoich szeregach.

Nie sprecyzował przy tym, kiedy i w jaki sposób jego przedsiębiorstwo ma zamiar ponownie podejść do tej budzącej silne kontrowersje sprawy. Przyznał jednak, że pierwsza próba wprowadzenia płatnych modyfikacji była fatalnie zorganizowana. „Sytuacja ze Skyrimem (to pierwszy tytuł, w którym zaimplementowano tę możliwość – przyp. autora) była strasznym bałaganem. To nie było dobre miejsce na dodanie tej opcji, a nasze działania były niezdarne i głupie” - stwierdził Newell. Jednak sam fakt, że moderzy nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za swoją pracę, nazwał „błędem w systemie”. „Ci ludzie tworzą bardzo cenną dla nas zawartość i uważamy, że powinni mieć z tego jakieś korzyści” - wyjaśnił. „Musimy po prostu wymyślić jakiś sposób, by zgodzili się na to nasi użytkownicy, a jednocześnie system musi być przyjazny dla twórców”. Widać, że Valve jeszcze nie ma konkretnego planu na ponowne wprowadzenie tej opcji, nie spodziewajcie się więc powrotu płatnych modów na dniach. Newell jest jednak najwidoczniej zdeterminowany, by zrealizować w końcu swój pomysł.

Jeśli w tej branży osoba, która podmieniła w Skyrimie wszystkie smoki na bajkowy niebieski parowóz nie ma prawa do czerpania z tego wymiernych korzyści, to coś jest z tą branżą nie tak.

Trzeba przyznać, że o ile stwierdzenie, że moderzy powinni być wynagradzani za kreowaną przez siebie zawartość, z pewnością ma sens, ostatnia próba wprowadzenia płatnych modów mogła obrzydzić całą ideę wielu osobom. Valve strzeliło sobie w stopę, implementując tę opcję bez żadnych konsultacji z graczami, i to akurat w Skyrimie – grze znanej ze swojej wyjątkowo aktywnej społeczności moderskiej. „Ta sytuacja dała nam mnóstwo informacji” - wspomina Newell. „Ale sparzyliśmy się i postanowiliśmy poczekać, zanim spróbujemy ponownie”.

Jakie jest Wasze zdanie w całej sprawie? Uważacie, że darmowe mody stały się już nieodłączną częścią branży i wprowadzenie płatności za nie zmieniłoby PC-towe granie na gorsze? Czy zgadzacie się z Newellem, że utalentowani moderzy powinni być wynagradzani za swoją pracę czymś więcej niż tylko satysfakcją i uznaniem społeczności?