Uzasadniona złość na firmę Nvidia: premiera tych kart graficznych jest czymś bezprecedensowym

Kolejne problemy z RTX-ami 50 sprawiają, że coraz więcej osób jest zmęczonych Blackwellami. Jeden z ekspertów podsumował całą sytuację i uważa, że to generacja kart graficznych „do zapomnienia”.

futurebeat.pl

Zbigniew Woźnicki

Uzasadniona złość na firmę Nvidia: premiera tych kart graficznych jest czymś bezprecedensowym, źródło grafiki: Đŕo Hi?u; Unsplash.com; 2024.
Uzasadniona złość na firmę Nvidia: premiera tych kart graficznych jest czymś bezprecedensowym Źródło: Đŕo Hi?u; Unsplash.com; 2024.

Jeszcze przed premierą RTX-ów 50, Nvidia była na szczycie. Mimo, że część graczy z dystansem patrzyła na nadchodzące Blackwelle, to liczono na udaną generację, która będzie łatwa w zdobyciu. Rzeczywistość zweryfikowała wszystkie oczekiwania, bo RTX-ów 50 nie ma w sklepach, a jeśli są, to po zawyżonych cenach i karty nie radzą sobie najlepiej, bo posiadają wady techniczne. Już nawet eksperci są zmęczeni sytuacją.

RTX-y 50 to jedna z największych porażek Nvidii

Krytyka na Nvidię zaczyna spadać z wielu stron na raz. Gamers Nexus wytknął problemy z ROP-ami, które powinny zostać wykryte przez Nvidię lub partnerów, jak Asus, MSI lub Gigabyte. Podobne odczucia ma ekspert GameStara Nils Raettig uważający, że brak ROP-ów firmy powinny wykryć bardzo łatwo i dziwne, że wadliwe egzemplarze trafiły do sprzedaży.

Kolejnym aspektem, które w oczach Raettiga skreśla obecną generację, to znane już problemy topiących się złącz, które występują w przypadku RTX-ów 5090 i RTX-ów 5080. Na to natknęliśmy się już przy okazji RTX-ów 4090, ale widocznie nie wyciągnięto odpowiednich wniosków. Pojedyncze 16-pinowe złącze ma problemy z dostarczaniem prądu, którego płynie zbyt dużo i temperatury przekraczają nawet 150 stopni Celsjusza.

Nils Raettig dodatkowo przypomniał, że decydując się na Blackwella, praktycznie odcinamy siebie od sporej grupy starszych gier. Otóż RTX-y 50 nie obsługują 32-bitowego PhysX-a, więc ciężąr obsługi technologii spada na procesor, co nie jest najwydajniejszym rozwiązaniem. Jeśli chcemy zagrać w Batman: Arkham City lub w Mirror’s Edge, to spodziewajmy się wyjątkowo niskiego klatkażu lub podłączmy starą kartę graficzną.

Niestety, dla Nilsa Raettiga lepiej zapomnieć o RTX-ach 50, przynajmniej na razie. Mimo, że karty graficzne mogą oferować lepszą wydajność dla wielu graczy, to związane z nimi problemy niwelują jakikolwiek sens ich zakupu. Lepiej zaczekać, aż sytuacja się uspokoi, a do sklepów trafią nowe, lepsze modele.

  1. Karty graficzne w 2025 roku. Ranking wydajności i hierarchia GPU
Podobało się?

0

Zbigniew Woźnicki

Autor: Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Technologiczne

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl