Twórcy znakomitego city buildera w klimatach średniowiecznych zdobyli się na wielką szczerość: „Farthest Frontier 1.0 nie ukaże się wiosną 2025 roku”
Twórcy Farthest Frontier nie wyrobili się z premierą na wiosnę tego roku. Wszystko z powodu większej niż planowano skali zmian, które zaoferuje wersja 1.0 gry.
Mamy złe wieści dla fanów Farthest Frontier, czyli wybornej strategii znajdującej się obecnie w fazie wczesnego dostępu.
- Twórcy, czyli ludzie ze studia Crate Entertainment, ogłosili opóźnienie premiery wersji 1.0. Niestety na razie zespół nie jest w stanie podać nowego terminu.
- Pierwotnie autorzy zapowiadali, że gra opuści wczesny dostęp wiosną tego roku. Rozpoczęło się już jednak lato, a wersja 1.0 wciąż pozostaje nieukończona.
- Powód opóźnienia jest prozaiczny – po prostu autorzy potrzebują więcej czasu na dopracowanie aktualizacji 1.0.
Zmiany w Farthest Frontier większe niż planowano
Twórcy tłumaczą, że na potrzeby wersji 1.0 przygotowali zmiany większe, niż to początkowo planowali. Pierwotnie ta aktualizacja miała bowiem dotyczyć głównie endgame, a ostatecznie wprowadzono również wiele nowości do elementów, które doprowadzają nas do tej fazy rozgrywki.
Wersja 1.0 m.in. zaoferuje zupełnie nowe drzewko rozwoju. Nie tylko zawierać ma ono więcej elementów, ale będą one mocniej wpływały na przebieg zabawy. Zmieniony zostanie także system monumentów, czyli wielkich budowli zapewniających mocne bonusy. Pierwotnie gracz miał odblokować tylko jeden z nich, ale twórcy uznali, że lepiej będzie umożliwić mu wybudowanie wszystkich trzech (ekonomicznego, społecznego i militarnego), o ile tylko poczyni odpowiednie inwestycje.
W menu pojawi się także nowa zakładka, gdzie będziemy ustanawiali zasady dla osad. Na początku otrzymamy dostęp do kilku podstawowych, a kolejne odblokujemy w ramach drzewka rozwoju.
Ponadto w wersji 1.0 pojawią się wreszcie mosty. Początkowo nie było ich w planach dla tej edycji gry, ale gracze tak mocno o nie prosili, że twórcy zmienili zdanie. Poza tym otrzymamy mocno ulepszone animacje, co było możliwe dzięki temu, że w załodze studia Crate Entertainment jest obecnie już trzech animatorów, a nie tylko jeden, z którym zaczynali produkcję tej gry.
