Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 25 września 2023, 18:55

Twórcy PayDay 3 tłumaczą się z fatalnej premiery

PayDay 3 (czy raczej jego serwery) nie zachwyciło fanów na premierę. Studio Starbreeze zdradziło, co było powodem problemów z grą.

Źródło fot. Starbreeze Studio.
i

Studio Starbreeze nie ma powodów do zadowolenia. Dość powiedzieć, że trójka w tytule nowej odsłony serii PayDay idealnie pasuje do recenzji gry na Steamie. Obecnie na ponad 31 tysięcy opinii zaledwie 33% jest pozytywnych, co raczej nie cieszy twórców. Deweloper odniósł się do sytuacji, tłumacząc przyczyny ogromnych problemów z serwerami na premierę.

„Sukcesy” PayDay 3

To właśnie niemożność połączenia się z serwerami była głównym powodem, dla którego nawet najwięksi fani cyklu głośno wyrażali swoje niezadowolenie. Owszem, są też narzekania na elementy rozgrywki, a ten czy inny internauta wspomina o problemach technicznych samej produkcji.

Niemniej dla gry wymagającej stałego połączenia z Internetem sprawna łączność z serwerami jest kluczową kwestią. Tymczasem pod tym względem PayDay 3 zawiodło na całej linii. Dość rzucić okiem na Steama: na premierę 42% recenzji było pozytywnych, a ledwie dzień później stanowiły one tylko 30% wszystkich opinii użytkowników platformy.

Twórcy PayDay 3 tłumaczą się z fatalnej premiery - ilustracja #1
Cierpliwość to cnota, a czekanie na połączenie z serwerami PayDay 3 było jej ostatecznym testem. Źródło: Starbreeze Studio.

To, że obecny wynik gry można uznać za poprawę w porównaniu do zeszłego tygodnia, dobitnie pokazuje „ciepłe” przyjęcie skądinąd oczekiwanej produkcji.

Jak na ironię Starbreeze Studio rozpoczęło nowy komunikat na swojej oficjalnej stronie od… pochwalenia się sukcesami PayDay 3. Te sprowadzają się do liczby zarejestrowanych użytkowników wymaganej do gry platformy Starbreeze Nebula (prawie 3,8 miliona) oraz osób bawiących się w „trójce” w tym samym czasie (ponad 218 tysięcy, licząc wszystkie platformy).

Partner-sabotażysta?

Co jednak ważniejsze, w ogłoszeniu znalazła się informacja na temat niespodziewanego błędu „partnerskiego” oprogramowania matchmakingu, przez który serwery PayDay 3 poradziły sobie gorzej niż w trakcie technicznych beta-testów. Usterki nie wykryto ani wówczas, ani w trakcie wczesnego dostępu ze względu na „specyfikę szybkiego napływu użytkowników i równoważenia obciążenia”.

Stosowna poprawka była stopniowo wgrywana w kolejnych regionach, ale w niedzielę „partner” zaktualizował system, „ponownie wprowadzając niestabilność”. Na razie Starbreeze skupi się na „zapewnieniu graczom jak najlepszych doznań z gry”, ale w dalszej perspektywie studio zamierza nawiązać współpracę z inną firmą oraz „ograniczyć uzależnienie PayDay 3 od usług sieciowych”.

Jednocześnie Tobias Sjögren, prezes Starbreeze, zapewnił, że zespół wierzy w „jakość PayDay 3” i postara się odzyskać nadwyrężone zaufanie graczy. Czas pokaże, czy studiu uda się ta trudna sztuka – nie byłby to pierwszy taki przypadek w branży gier. Na razie PayDay 3 jeszcze nie zraziło do siebie wszystkich fanów (na samym Steamie gra w tej chwili około 20 tysięcy osób), ale twórcy będą musieli się postarać, by nie zaczął się odpływ graczy.

Stream i obietnice twórców

Ponadto twórcy zorganizowali transmisję, w ramach której mieli odpowiedzieć na pytania graczy. Stream na Twitchu rozpoczął się o godzinie 17:00 czasu polskiego i dobiegł już końca, a w jego trakcie producent Almir Listo zapewnił, że deweloperzy jeszcze nie spisali PayDay 3 na straty.

Choć „jeszcze” na końcu jego wypowiedzi nie umknęło uwadze graczy (via serwis Reddit), zespół Starbreeze złożył też sporo bardziej konkretnych deklaracji, m.in. odnośnie do błędów (w tym usterki wspomagania celowania na PS5, która ma zostać usunięta 5 października) oraz trybu offline (na razie nie jest on w planach, ale deweloper rozważa taką opcję).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej