Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 lutego 2024, 13:32

Twórcy Palworld komentują spadek liczby graczy na Steam. „Grajcie w wiele gier”

Palworld przyciąga mniej graczy niż tuż po debiucie, ale to wciąż wielki hit Steama. Samych twórców ze studia Pocketpair bardziej zdziwił nieoczekiwany sukces i teraz zachęcają fanów, by w przerwie od Palworld sprawdzili inne gry.

Źródło fot. Pocketpair.
i

Najnowsze dzieło studia Pocketpair nieoczekiwanie stało się największym przebojem początku 2023 roku. Niemniej da się zauważyć, że od premiery zainteresowanie grą mocno spadło. Jeden z twórców Palworld nie widzi jednak problemu w tym, że część graczy zrobiła sobie przerwę od tej produkcji.

Palworld traci, ale wciąż rządzi na Steam

Kiedy Palworld trafiło do wczesnego dostępu, mogliśmy tylko przecierać oczy ze zdumienia – ta niepozorna produkcja biła kolejne rekordy, w szczytowym momencie przebijając nawet najlepszy wynik Counter-Strike’a. Wtedy to w grze bawiło się jednocześnie ponad 2,1 miliona użytkowników Steama. A przecież nie uwzględniało to osób grających na Xboxach Series X/S, także w ramach usługi Game Pass.

Jednakże część graczy oraz dziennikarzy zauważa, że obecnie tytuł nie przyciąga nawet w połowie tak wielu osób. Rekord z ostatnich 24 godzin to „tylko” nieco ponad pół miliona użytkowników, co rzekomo miało pokazywać znaczny spadek formy.

Tyle że nawet wielu internautów zwracało uwagę (via Reddit), że kierowanie się tylko tą jedną statystyką może prowadzić na manowce. Nie tylko dlatego, że Palworld i tak pozostaje jedną z najpopularniejszych produkcji na Steamie (w chwili publikacji tego tekstu jest na trzeciej pozycji).

Trzeba bowiem zauważyć, że nie jest to gra-usługa jak CS 2 lub masowa gra RPG pokroju New World (które, swoją drogą, znacznie wcześniej zaczęło tracić graczy). Tak, tytuł pozwala na zabawę w sieci, ale można niejako ukończyć większość zawartości.

Ta zresztą nie jest kompletna. Pamiętajmy, że mówimy o grze we wczesnym dostępie, a więc oferującej tylko część atrakcji i najważniejsze mechaniki. Trudno więc, by po prawie miesiącu od premiery wszyscy nabywcy kontynuowali zabawę.

Twórcy Palworld kochają Was i zachęcają do grania w inne tytuły

W podobnym tonie odpowiedział Bucky, który w studiu Pocketpair odpowiada za kontakt z fanami (via serwis X). Deweloper podzielił się swoimi przemyśleniami. Zapewnił, że zespół pracuje nad poprawkami Palworld i nową zawartością. W międzyczasie gracze nie powinni czuć się winni, że „skaczą” między innymi tytułami.

Ten wschodzący dyskurs „Palworld stracił X% swojej bazy graczy" jest lenistwem, ale to chyba też dobry moment, aby wkroczyć i zapewnić tych z Was, którzy są w stanie przeczytać nagłówek, że robienie sobie przerw od gier jest w porządku. Nie musicie czuć się z tym źle.

Palworld, podobnie jak wiele wcześniejszych gier, nie jest w stanie dostarczać ogromnych ilości nowej zawartości co tydzień. Nowa treść nadejdzie i będzie niesamowita, ale takie rzeczy wymagają trochę czasu.

Jest tak wiele znakomitych gier, w które można grać; nie musicie czuć się winni, że przeskakujecie z gry do gry.

Jeśli nadal gracie w Palworld, kochamy Was. Jeśli nie, nadal Was kochamy i mamy nadzieję, że wrócice na rundę 2., kiedy będziecie gotowi.

Sprawdzajcie wiele gier, próbujcie różnych gatunków i często przeglądajcie katalogi gier niezależnych, aby znaleźć ukryte perełki.

Bucky przyznał też, że optymistycznie zakładano osiągnięcie ponad 50 tysięcy graczy jednocześnie w Palworld. Tak więc nawet obecny „słaby” wynik znacznie przekracza najśmielsze oczekiwania japońskiego zespołu.

Przy takim zderzeniu z rzeczywistością i setkami tysięcy graczy nawet miesiąc po premierze trudno winić twórców, że nie spieszą się z wydawaniem nowej zawartości. Zwłaszcza że tak wielka popularność ma też swoje wady, co pokazały problemy Helldivers 2.

Takuro Mizobe, prezes Pocketpair, żartował niedawno, iż firma może zbankrutować, bo studio musiało wydać 80 mln jenów (około 478 tys. dolarów) miesięcznie na rozbudowę i utrzymanie serwerów (via serwis X). Ponadto zespół desperacko potrzebuje kolejnych pracowników.

Wpis Bucky’ego został dobrze przyjęty przez fanów (via serwisy Reddit / X). Wielu z nich potwierdza, że spędza już mniej czasu w Palworld, ale nadal dobrze się bawi – czy to rozbudowując bazę, czy eksplorując wirtualny świat gry. Tak więc tytuł może i nie bije już rekordów, ale nadal daje graczom sporo radości.

Xbox Game Pass kupisz tutaj

  1. Palworld zaserwował mi cyniczny, ale zaskakująco smaczny miks wielu innych gier

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej