Twórcy GT7 trzy lata temu obiecali nam wyścigi 24h. Wreszcie je dostarczą, ale każą za nie dopłacić może nawet 229 zł

Do Gran Turismo 7 na PS5 zmierza pierwsze w historii tej gry płatne DLC – Power Pack – oferujące nową progresję z 50 wyścigami, w tym długodystansowymi 24-godzinnymi, przeciwko sztucznej inteligencji GT Sophy 3.0.

Krzysztof Mysiak

Twórcy GT7 trzy lata temu obiecali nam wyścigi 24h. Wreszcie je dostarczą, ale każą za nie dopłacić może nawet 229 zł, źródło grafiki: Polyphony Digital.
Twórcy GT7 trzy lata temu obiecali nam wyścigi 24h. Wreszcie je dostarczą, ale każą za nie dopłacić może nawet 229 zł Źródło: Polyphony Digital.

Jeśli przepełnia Was wdzięczność za to, że Gran Turismo 7 już od ponad trzech lat dostaje zawartość za darmo – za niecały miesiąc będziecie mieli szansę odwdzięczyć się studiu Polyphony Digital. Niejeden fan o to prosił, więc deweloper w końcu posłuchał.

4 grudnia do sprzedaży trafi pierwszy płatny dodatek do GT7Power Pack (dostępny tylko na PS5), wypuszczany równolegle z wielką aktualizacją Spec III. Wbrew temu, do czego przyzwyczaiły nas gry wyścigowe, nie będzie to paczka samochodów ani innej „typowej” zawartości.

Nowości w Power Pack

Głównym daniem w dodatku stanie się nowa sekcja trybu kariery z 50 wyścigami, które mają nasycić apetyt wielbicieli „hardkorowego” motorsportu. Będą to zawody inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, w tym długodystansowe (nawet 24-godzinne), uwzględniające sesje praktyki i kwalifikacji nieobecne w „zwykłych” singleplayerowych wyścigach w grze.

Rywalizację w świeżych konkurencjach dodatkowo podkręci fakt, że w trybie Power Pack zmierzymy się z nową wersją GT Sophy (3.0), czyli bardzo zaawansowanej sztucznej inteligencji dostępnej tylko na PS5, którą Polyphony Digital i Sony AI rozwijają już od kilku lat, powoli rozprzestrzeniając ją na kolejne tory i tryby gry w GT7.

Wyobraźnię fanów rozpala również to, że na materiałach z DLC widać części do modyfikacji samochodów, których obecnie nie ma w grze. Nie jest jednak jasne, czy one także stanowią zawartość dodatku (np. jako unikalne egzemplarze aut do wygrania w nowych wyścigach), czy też może zostaną wprowadzone w aktualizacji Spec III.

Kontrowersje

Warto tutaj wspomnieć, że tzw. endurance w wydaniu 24-godzinnym został zapowiedziany już w 2022 roku, krótko po premierze gry – gdy twórcy sypali głowę popiołem, odpowiadając na lawinę krytyki, która wtedy na nich spadła (za różne agresywne posunięcia z mikropłatnościami w tle). Dlatego gracze od dawna wypatrywali i żądali takich nowości… i mają prawo być lekko zniesmaczeni tym, że będą musieli za nie dopłacić, bo pierwotnie miały zostać dodane do Misji.

Jeszcze większy niesmak potencjalnie wzbudzi kwestia ceny DLC. Może wynieść aż 50 dolarów/euro, czyli w przeliczeniu prawdopodobnie 229 zł – o ile potwierdzi się krążąca po sieci pogłoska, że na stronie z zapowiedzią dodatku w pierwszych godzinach dało się podejrzeć drugą rubrykę w tabeli na dole, podającą właśnie koszt nowej zawartości (swoją drogą czy to nie dziwne, że zostawiono tam tabelę z tylko jednym wierszem?).

Wiarygodności temu przeciekowi dodaje fakt, że kupując DLC, dostaniemy też 5 milionów kredytów, a Polyphony Digital sprzedaje tę wirtualną walutę osobno za horrendalne pieniądze2 miliony kosztują aż 89 zł (to zaledwie 10% wartości najdroższych samochodów w grze). Nie wiem, czy wdzięczność za trzy lata darmowej zawartości okaże się dość duża, by nakłonić graczy do takiego wydatku, jeśli ta kwota się potwierdzi…

  1. Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Gran Turismo 7

Gran Turismo 7

PlayStation
po premierze

Data wydania: 4 marca 2022

Informacje o Grze
6.8

GRYOnline

6.1

Gracze

8.7

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

0

Krzysztof Mysiak

Autor: Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

Cenzura Diablo 4 w Chinach weszła na absurdalny poziom. Strachy na wróble zamiast trupów to dopiero początek

Następny
Cenzura Diablo 4 w Chinach weszła na absurdalny poziom. Strachy na wróble zamiast trupów to dopiero początek

„W tym tempie TES6 będzie ostatnim, w którego zagram.” Na nowe gry Bethesdy czekamy już absurdalnie długo

Poprzedni
„W tym tempie TES6 będzie ostatnim, w którego zagram.” Na nowe gry Bethesdy czekamy już absurdalnie długo

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl