Twórca strzelaniny Black na czele londyńskiego studia polskiego City Interactive
Warszawska firma City Interactive, będąca producentem i wydawcą bestsellerowej strzelaniny Sniper: Ghost Warrior, podjęła decyzję o uruchomieniu nowego studia deweloperskiego z siedzibą w Londynie. Na jego czele stanął Stuart Black, projektant znany szerzej z opracowania efektownego shootera pod tytułem Black.
Warszawska firma City Interactive, będąca producentem i wydawcą bestsellerowej strzelaniny Sniper: Ghost Warrior, podjęła decyzję o uruchomieniu nowego studia deweloperskiego z siedzibą w Londynie. Na jego czele stanął Stuart Black, projektant znany szerzej z opracowania efektownego shootera pod tytułem Black.

Stuart Black
Jako kreatywny dyrektor londyńskiego zespołu deweloperskiego, Black sprawować będzie nadzór pełny nadzór nad produkcją kolejnych gier brytyjskiego studia City Interactive. Pierwszą z nich będzie strzelanina FPP osadzona w realiach II wojny światowej, cechująca się rozbudowanym wątkiem fabularnym. Najprawdopodobniej zostanie ona wydana na PC, Xboksa 360 oraz PlayStation 3.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że nowa produkcja Blacka oraz City Interactive powstanie na bazie silnika graficznego CryENGINE 3. Polski deweloper pozyskał stosowną licencję uprawniającą do korzystania z produktu firmy Crytek w ostatnich miesiącach. Przypominamy, że znajdzie on zastosowanie również w oficjalnej kontynuacji Sniper: Ghost Warrior, której debiut planowany jest na połowę przyszłego roku (PC, X360, PS3).

Przypominamy, że Stuart Black to jeden ze współautorów Black – świetnego, niezwykle efektownego FPS-a wydanego w 2006 roku na PlayStation 2 i pierwszego Xboksa, który pod kątem interakcji ze światem nie miał sobie równych na poprzedniej generacji konsol. Stuart pracował nad nim jeszcze jako jeden z kluczowych pracowników ówczesnego studia Criterion Games (Burnout).
Kolejne lata swojej kariery Stuart Black poświęcił m.in. na budowę studia firmy Codemasters w Guildford, wraz z którym rozpoczął w 2009 roku produkcję strzelaniny FPP Bodycount, powstającej na bazie silnika EGO Engine (znanego z DiRT-a, GRID-a oraz ostatnich odsłon serii Operation Flashpoint). Jednakże w październiku tego roku, po ukończeniu głównych prac nad „duchowym spadkobiercą Black”, Stuart podjął decyzję o opuszczeniu szeregów stworzonego przez siebie zespołu. Wcześniej pracował również dla studia Creative Assembly (cykl Total War).
Otwarcie londyńskiego studia deweloperskiego jest oczywiście jednym z etapów międzynarodowej ekspansji, o której Marek Tymiński, stojący na czele City Interactive, wspominał przy okazji sierpniowej prezentacji planów wydawniczych firmy.
UAKTULNIENIE: Więcej informacji na temat nowego studia firmy City Interactive znajdziecie w naszym wywiadzie z przedstawicielem producenta i wydawcy.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Pan Dzikus Generał

Zamiast kciuków lepiej trzymajcie akcje CI. Wierzyłem w sukces Snajpera i spory zysk bo szef CI produkując krapy zawsze wychodził na swoje a Snajper był pierwszą grą do której City się naprawdę przyłożyło. W lutym gdy akcje CI były po ok.2,50 już je miałem kupić ale w końcu nie kupiłem a potem bardzo, bardzo tego żałowałem bo ich cena wzrosła tak jakoś ze 14 razy. Dziś są po 25,96 i jak sądzę w przyszłym roku po premierze Snajpera 2 osiągną cenę 40 zł.
przemas478 Senator

Niech studio się rozrasta, to bardzo dobrze. Może kiedyś w końcu CI nie będzie kojarzyło mi się z tanimi i niedopracowanymi tytułami za 20 zł :p
filas312 Centurion
I popatrzcie na to, firmina dzięki temu, że nasprzedawała się od kupy gniotów ma fundusze na rozwój. I niech tak dalej będzie, niech sprzedają dalej budżetówki, byleby tylko dalej się rozwijali :D
bazio11 Centurion
A teraz pozdro dla tych, którzy przez wszystkie lata klnęli na City. Ja nigdy ich nie skreśliłem i widać, że dobrze. Wierzyłem, że coś jeszcze zrobią jak się należy, chłopaki wybijają się i robią coraz lepszą robotę. Bardzo dobrze!
yadin Legend

Studio Criterion tak się wpierdzieliło w projekty, że zapomnieli o swoim powołaniu, jakim jest robienie dobrych gier. Lepiej zrobić jedną dobrą niż pięć przeciętnych. Co dziś warte jest studio Criterion? Tyle, ile warte jest "Need for speed".