Wyśmienita cyberpunkowa strzelanka Turbo Overkill doczekała się wersji 1.0. Gra wzbudziła zachwyt na Steamie, a jej demo pozwala sprawdzić o co tyle krzyku.
Zadebiutowała wersja 1.0 Turbo Overkill. To jeden z najlepszych przedstawicieli kategorii boomer shooterów, czyli nastawionych na czystą akcję strzelanek, które klimatem i grafiką odwołują się do produkcji z lat 90. ubiegłego wieku.
Wczesna wersja gry została przyjęta bardzo ciepło.
Świat nie wiedział, że potrzebuje cyberpunkowej wersji Doom Eternal w trybie low-poly i z bieganiem po ścianach, dopóki jej nie dostał.
Inteligentny projekt poziomów, najlepsze wykorzystanie piły łańcuchowej w grach od czasów Gears of War, najlepsze wykorzystanie środkowego palca od czasów Postala, a do tego świetna ścieżka dźwiękowa.
W roku z System Shock, Atomic Heart i Trepang2 można by pomyśleć, że ta gra będzie miała silną konkurencję, ale Turbo Overkill przebija je wszystkie.
Ja nawet niespecjalnie lubię boomer shootery, więc uwierz mi, kiedy to mówię:
To jedna z najlepszych gier tego roku
Szybka, chaotyczna i krwawa. To list miłosny do gatunku cyberpunk. Jeśli interesujesz się strzelankami, to absolutnie musisz sprawdzić tę grę!
Niesamowicie dobrze wykonana gra. Świetna rozgrywka, fenomenalne (i długie) poziomy, chore bronie, lokacje i wrogowie. Wygląda świetnie, działa świetnie i ma naprawdę fajne walki z bossami. Ogólnie granie w nią to absolutna przyjemność. Z każdym nowym poziomem zawsze mówiłem głośno „cholera, to było niesamowite".
Jeśli chcecie sprawdzić grę przed podjęciem decyzji o zakupie, to na Steamie dostępne jest obszerne demo.
Na koniec warto wspomnieć o wymaganiach sprzętowych gry.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Gracze
OpenCritic
14

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.