Throne and Liberty już ma problem z botami, ale twórcy rozpoczęli czyszczenie z nich serwerów
Boty w MMO to jedna z ich największych zmór. Teraz stały się kłopotem również w Throne and Liberty i pewnie trudno będzie je wyplenić.

Throne and Liberty natrafiło już na sporą liczbę problemów na niedługo po premierze. Nowe MMORPG nie jest wolne od kłopotów, z jakimi od lat walczą inne gry tego gatunku. Jest to najbardziej widoczne w kontekście botów – kont, które służą temu, by zarabiać realne pieniądze i przy okazji psują grę innym.
Throne and Liberty walczy z botami
Zastosowaliśmy dziś serię banów kont podejrzanych o obsługę botów w grze Throne and Liberty. Będziemy nadal monitorować ich aktywność i podejmować działania przeciwko nieuczciwym podmiotom, których akcje wpływają negatywnie na doświadczenie naszych graczy. Utrzymanie uczciwego i równego środowiska dla wszystkich graczy jest naszym najwyższym priorytetem. Doceniamy wasze zrozumienie i wsparcie, podczas naszej pracy nad integralnością naszej gry.
- brzmiał oficjalny komunikat wydany przez deweloperów Throne and Liberty.
Gracz LinkofHyrule zamieścił na Reddicie cytat z oświadczenia i ogłosił, że „rozpoczęła się czystka botów”. W komentarzach rozgorzała dyskusja dotycząca tego, czy problem rzeczywiście został zażegnany i na jaką skalę tak naprawdę jest obecny w Throne and Liberty.
Boty psują graczom rozgrywkę na każdym kroku
Jeden z graczy opowiedział o tym, jak bot dosłownie uwięził ich w grupie podczas dungeona – przez cały czas wracał do kolejki, przez co okno łączenia drużyny przez cały czas wyskakiwało i nie pozwalało na żadną akcję, nie pozwalało też na opuszczenie drużyny. Dodał też, że niemal połowa dungeonów, które zaliczył tego dnia zainteresowany miało w sobie chociaż jedną postać, której nick był ciągiem liter i cyfr.
Niektórzy twierdzili nawet, że widzieli gildie pełne botów, w których mistrzem był prawdziwy gracz. Ze strony fanów jedyną propozycją było zgłaszanie wszystkich postaci, które według nich miały nie wyglądać jak żywi gracze, a jak biegające NPC.
Problem z botami to nie nowość
Boty to nie nowość w grach MMORPG. Dopóki półlegalne jest kupowanie złota na nieoficjalnych kanałach, dopóty problem z botami będzie istniał. Właściciele farm botów od lat radzą sobie z banami w różnych grach i działania, jakie zastosowali deweloperzy Throne and Liberty sprawdzają się jedynie na krótką metę.
Wielu graczy w komentarzach pod postem na Reddicie informowało, że choć miało dojść do czystek na serwerach, to wiele postaci sterowanych przez skrypty wciąż biega po świecie, jakby nic się nie stało. Twórcy wciąż nie mają pomysłu na to, jak poradzić sobie z farmami botów. Czasami są nawet oskarżani o działania pozorowane, które w ogólnym rozrachunku niewiele dają. Jak na razie widać, że z botami nikt jak dotąd nie wygrał.
- Różności