Mafia: The Old Country nie potrzebuje otwartego świata, bo jest niczym film gangsterski w starym stylu. Twórcy stawiają na autentyczność i wyraziste postacie
Na PAX East odbył się panel „Family Takes Sacrifice”, na którym deweloperzy z czeskiego studia Hangar 13 dość szeroko omówili grę Mafia: The Old Country.

Podczas panelu „Family Takes Sacrifice” na PAX East deweloperzy ze studia Hangar 13 opowiedzieli o swoim podejściu do gry Mafia: The Old Country, prequela kultowej serii, którego akcja ma toczyć się na początku XX wieku na Sycylii.
Z rozmowy prowadzonej przez Grega Millera (Kinda Funny Games) wyłania się obraz gry stworzonej z pasji do klasycznych filmów gangsterskich i z wyjątkowym przywiązaniem do detali. Hasło „autentyczność” stało się podczas panelu swoistym rolling joke’iem.
Autentyczność przede wszystkim
Twórcy podkreślili, że autentyczność to fundament The Old Country. Aby oddać klimat epoki, zespół nie tylko inspirował się literaturą i filmami o Sycylii, ale także odbywał podróże badawcze. Analizowano lokalną kulturę, sycylijską sztukę walki nożem (swoją drogą, możecie bliżej przyjrzeć się jej w najnowszym trailerze), zwyczaje i dialekt – nawet dialogi w grze będą stylizowane tak, by oddawały realia tamtych czasów.
Enzo Favara – nowa twarz
Centralną postacią gry, jak już wiadomo, jest Enzo Favara – młody chłopak wychowany w brutalnych realiach sycylijskiej kopalni siarki. W poszukiwaniu lepszego życia i przynależności trafi on do mafijnej rodziny Dona Torrisiego. Wcielający się w niego włoski aktor Riccardo Frascari ma nadać Enzowi autentyczność i emocjonalną głębię. Jak przyznali twórcy, Enzo jest dla nich „najlepszym bohaterem” w historii serii Mafia.
Podczas panelu mogliśmy też wysłuchać, co o swoim bohaterze ma do powiedzenia Frascari, a także dwójka pozostałych aktorów odgrywających w grze kluczowe role – Carona Conti (jako Isabela Torissi) oraz Johny Santiago (jako Bernardo Torissi).
Powrót znanych twarzy
Choć The Old Country to prequel, fani serii mogą liczyć na spotkanie znajomych postaci. W grze pojawią się cztery dobrze znane z poprzednich odsłon twarze, których przeszłość zostanie teraz ukazana z nowej perspektywy. Twórcy nie zdradzili jeszcze, o kogo chodzi – ale według nich powroty te będą miały konkretne znaczenie fabularne.
Liniowa narracja
Mafia: The Old Country rezygnuje z otwartego świata na rzecz kinowej, liniowej struktury, co ma umożliwić deweloperom skupienie się na narracji i dopracowanie każdego detalu. Walka będzie brutalna, surowa i oparta na raczej taktycznym podejściu – z ograniczonymi zasobami, starciami wręcz i z użyciem broni palnej. Nowością ma być m.in. jazda konno, która odda charakter sycylijskiej prowincji, oraz wspomniana walka nożem, wynikająca z lokalnej tradycji.
Deweloperzy podkreślają, że The Old Country to nie gra-usługa ani gigantyczna piaskownica, a raczej intensywna opowieść w stylu klasycznych filmów o mafii – z wysoką jakością oprawy audiowizualnej i naciskiem na emocje.
W ramach przypomnienia – premiera Mafia: The Old Country odbędzie się 8 sierpnia 2025 roku. Gra trafi na PC oraz konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Przedsprzedaż już wystartowała.