The Last Jedi doczekał się godnego rywala. Box Office US (29-31 grudnia)

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi po raz kolejny okazały się najchętniej oglądanym filmem minionego weekendu. Tym razem przewaga najnowszej odsłony kultowej space opery nad innymi produkcjami nie była już tak imponująca i zajmujące drugie miejsce Jumanji: Przygoda w dżungli przegrało z nią bardzo nieznacznie. Podium zamknęła trzecia odsłona Pitch Perfect.

Porg nie kryje przerażenia tym, jak szybko Ostatni Jedi doczekał się godnego rywala w Box Office.

Star Wars: The Last Jedi w sylwestra oraz poprzedzające go dni zarobił 52,7 mln dolarów – prawie o połowę mniej od 99 milionów zebranych przez film tydzień wcześniej. Wychwalana przez krytyków i dzieląca fanów poprzednich Gwiezdnych wojen produkcja w Stanach zarobiła w sumie 533 miliony dolarów, natomiast wpływy z całego świata przekroczyły już pułap miliarda dolarów. Choć film radzi sobie nieznacznie gorzej od epizodu siódmego, aktualnie jest 7. najlepiej zarabiającym obrazem w USA (Przebudzenie Mocy zajmuje w tym rankingu pierwsze miejsce) oraz 22. na świecie (Przebudzenie Mocy – 3. pozycja).

Po piętach Ostatniemu Jedi depta niespodziewanie udany sequel Jumanji – Przygoda w dżungli. Nowa wersja kultowego filmu z Robinem Williamsem z 1995 roku zastąpiła demoniczną planszówkę równie niebezpieczną grą komputerową i okazała się całkiem zabawnym widowiskiem, co przekonało amerykańskich widzów do pozostawienia w kinach 50,4 mln dolarów.

Gwiazdą Jumanji jest Dwayne „The Rock” Johnson.

Co ciekawe, o ile w każdy dzień weekendu Gwiezdne wojny poradziły sobie nieznacznie lepiej od Jumanji, już w pierwszy dzień nowego roku to Welcome to the Jungle było najchętniej oglądanym filmem – obraz zarobił 1 stycznia 16,1 miliona dolarów, podczas gdy na konto Star Wars wpłynęło tego dnia 15,7 mln.

Pitch Perfect 3, zwieńczenie trylogii o przygodach żeńskiego zespołu śpiewającego a capella z Anną Kendrick w roli głównej, zaliczyło jedynie 15% spadek i pozyskało 16,8 miliona dolarów, plasując się na trzeciej pozycji. Obrazowi brakuje już niecałych 4 milionów do przekroczenia pułapu 100 mln dolarów wpływów z całego świata.

Dwa najważniejsze debiuty ostatniego weekendu roku, Wszystkie pieniądze świata oraz Gra o wszystko, uplasowały się odpowiednio na 7 i 13 pozycji amerykańskiego Box Office. Pierwszy z wymienionych to wyreżyserowany przez Riddley’a Scotta i oparty na faktach dramat o porwaniu Johna Paula Getty’ego III oraz desperackich próbach jego matki, starającej się przekonać milionera i dziadka chłopca Jeana Paula Getty’ego do zapłacenia porywaczom okupu. Obraz spotkał się z ciepłym przyjęciem krytyków – w serwisie Rotten Tomatoes aktualnie ma 77% pozytywnych recenzji. Premierowy weekend zakończył z wynikiem 5,6 mln dolarów.

Pod niespecjalnie kreatywnym tytułem Gra o wszystko (albo znacznie bardziej intrygującym Molly’s Game) skrywa się również oparty na faktach dramat o Molly Bloom, zawodowej narciarce, która prowadziła najbardziej ekskluzywne nielegalne gry pokerowe świata i stała się obiektem zainteresowania FBI. 81% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes oraz Jessica Chastain i Idris Elba w obsadzie sprawiają, że tytuł wart jest zainteresowania. Limitowana premiera kinowa, ograniczona do 271 kin w Stanach, przyniosła twórcom 2,3 mln dolarów.

• Wyniki Box Office w serwisie Box Office Mojo
• Oficjalna strona Star Wars
• Recenzja filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi