Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość Materiały promocyjne 13 września 2023, 14:27

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach

Głównymi bohaterami The Crew Motorfest są samochody. Ubisoft stawia je na piedestale, oddając do naszej dyspozycji setki modeli, a wśród nich niejeden unikat. Przedstawiam najciekawsze okazy, których nie ma Forza ani żadna inna podobna gra.

Źródło fot. Ubisoft
i

Uwielbiam gry wyścigowe, które można traktować jak interaktywną encyklopedię motoryzacji. Przez lata taki tytuł należał się przede wszystkim serii Gran Turismo, potem prymat przejęła – i utrzymuje po dziś dzień – Forza. Jednak na tych dwóch hegemonach nie kończy się lista samochodówek, które mogą poszczycić się bogatym zbiorem pojazdów. The Crew wyrasta pod tym względem na kolejną potęgę.

Początki tej serii – jak zresztą każdej – były skromne. Wydana w 2014 roku pierwsza część zawierała nie więcej niż 50 unikalnych modeli aut (w dużej mierze dlatego, że studio Ivory Tower postawiło na nadzwyczaj rozbudowany tuning, w ramach którego większość wozów można było fundamentalnie przerobić, przekształcając je w pełnoprawne terenówki czy wyścigówki).

Gwoli ścisłości – nie twierdzę, że opisanych w tym tekście samochodów nie ma w żadnej innej grze. Mogły pojawić się w którymś mobilnym tytule lub w charakterze moda np. w Assetto Corsie. Nie występują natomiast „natywnie” w dużych produkcjach, pokroju Forzy czy Gran Turismo.

Deweloper ten spędził dziewięć kolejnych lat na wytężonym poszerzaniu swojego parku maszyn i dziś nadchodzące The Crew Motorfest może pochwalić się zbiorem liczącym ok. 300 indywidualnych samochodów (z pominięciem zmodyfikowanych duplikatów). Dla porównania – na ten moment analogiczna wartość dla Gran Turismo 7 wynosi ok. 400–450. Nie jest to już przepaść nie do przeskoczenia, prawda?

Oczywiście nie warto chwalić się samą liczbą, jeśli nie idzie za nią godna uwagi lista marek i modeli uwzględnionych w grze (a także należyta jakość ich odwzorowania). Jednak i na tym polu Ivory Tower nie stoi na złej pozycji. Szacowny deweloper z Japonii oraz czuwające nad Forzą Turn 10 Studios i Playground Games nie powinny czuć się zbyt bezpiecznie.

To dlatego, że gromadząc swoją kolekcję samochodów, twórcy The Crew lawirują między odhaczaniem kultowych pozycji obowiązkowych a pozyskiwaniem unikatów, których prawdopodobnie nie ma nikt inny. W rezultacie Motorfest zaoferuje kilkadziesiąt aut niedostępnych w konkurencyjnych tytułach – i w tym artykule chcę przybliżyć część z nich. Mam nadzieję, że będziecie pamiętać o tych czterokołowych cudeńkach, gdy (jeśli) polecicie na Hawaje z biurem podróży Ubisoft.

Wspomniałem o „należytej jakości odwzorowania” samochodów. Co to znaczy? Seria The Crew nie ma symulacyjnych aspiracji, więc realizm prowadzenia poszczególnych wozów trzeba traktować ze zdrowym dystansem – poza tym jednak Ivory Tower dba o modelowanie aut zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz, podobnie rzecz ma się z ich udźwiękowieniem.

Występują tu opcje interakcji pokroju otwierania drzwi, opuszczania szyb i zapalania świateł. W Motorfeście dochodzą do tego immersyjne animacje kierowcy, takie jak wykonywanie pełnych obrotów kierownicą czy odpowiednie operowanie dźwignią zmiany biegów, a niekiedy nawet wystawianie łokcia przez otwarte okno podczas swobodnej jazdy.

2023 Lamborghini Revuelto

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #1

Innym interesującym modelem Lamborghini w grze jest Terzo Millennio Concept z 2017 roku. Wystarczy rzut oka na futurystyczny projekt karoserii, by zrozumieć, skąd „trzecie tysiąclecie” w nazwie. Jak przystało na pojazd przyszłości, napędza go potężny silnik elektryczny (a właściwie cztery silniki, po jednym na koło).

Zacznijmy od pojazdu najbardziej oczywistego, ale też budzącego największe chyba emocje – zajmującego eksponowane miejsce na okładce gry Lamborghini Revuelto. To maszyna o tyle ważna w ofercie legendarnego producenta z Sant’Agata Bolognese, że ma zastąpić kochanego, ale wysłużonego już Aventadora. Zgodnie z duchem epoki, w której żyjemy, będzie miała napęd hybrydowy, jednak nie porzuci rasowego silnika V12.

Uwzględnienie Revuelto w The Crew Motorfest jest zaś tym bardziej ekscytujące, że o istnieniu tego samochodu wiemy oficjalnie od końca marca, do produkcji wszedł w lipcu, a dopiero w czwartym kwartale pierwsze egzemplarze mają trafić do klientów. To pokazuje, jak dobrą komitywę z Lamborghini ma studio Ivory Tower. Dodawanie aut do gier trwa około roku, więc deweloper musiał zostać zaproszony na zamkniętą prezentację wozu.

O tym, jak wysoce pożądane jest Revuelto wśród graczy, świadczy głosowanie fanów na forum serii Forza – w kilka tygodni model ten zebrał setki punktów i jest na najlepszej drodze, by stać się nowym faworytem społeczności, plasując się między takimi maszynami jak Mercedes SLR McLaren, Maserati MC20 (oba też dostępne w The Crew), Toyota GR Yaris czy Koenigsegg Gemera.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #2
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

2020 Koenigsegg Gemera

Powiedziałem „Koenigsegg Gemera”? No proszę, on też znajduje się w The Crew. Wprawdzie uwieczniono go w koncepcyjnej wersji, uzbrojonej w napęd hybrydowy z trzycylindrowym silniczkiem o rozczulającym przydomku „Tiny Friendly Giant” (pol. tyci przyjazny gigant), a nie jako ujawniony niedawno produkcyjny wariant, w którym obok elektrycznego motoru zmieszczono V8 (generujące razem zniewalającą moc 2300 KM) – ale to i tak wielka gratka.

Gemera wyróżnia się na tle wszystkich super-, hiper- i megasamochodów Koenigsegga tym, że potrafi zjeżyć włosy na głowie czterem osobom naraz. I nie jest typowym sportowym wozem 2+2, w którym z tyłu wygodnie podróżować mogą tylko dorośli skróceni o głowę i nogi – poziomem komfortu dorównuje limuzynom.

Oczywiście z punktu widzenia graczy nie ma to znaczenia. Dla nas liczą się fantastyczne osiągi i stylistyka. I warto dodać, że kto odblokował już ten kosztowny wóz w The Crew 2, będzie mógł bezpłatnie przenieść go do Motorfestu (razem z resztą swojej kolekcji maszyn).

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #3
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

2024 Ford Mustang GT Convertible

Jeszcze jeden samochód, który został oficjalnie objawiony światu relatywnie niedawno (we wrześniu ubiegłego roku) i dopiero co zaczął trafiać do klientów. Podobnie jak w przypadku Lamborghini Revuelto przypuszczałem, że nieprędko zobaczymy go w jakiejkolwiek „dużej” grze, ale Ivory Tower znów mnie zaskoczyło.

Siódma generacja wielbionego Mustanga jest o tyle elektryzująca, że Ford jeszcze nie poddaje się elektryfikacyjnym trendom – wóz ten nadal można dostać ze wspaniałym, warczącym gardłowo silnikiem V8. W takiej też wersji (GT) wystąpi w The Crew Motorfest, przy czym – ciekawostka – będzie miał nadwozie bez dachu typu kabriolet (Convertible). W sam raz na wojaże po słonecznych Hawajach, nieprawdaż?

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #4
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

1936 Bugatti Type 57 SC Atlantic

Nie tylko z Lamborghini studio Ivory Tower utrzymuje zażyłe stosunki – być może jeszcze lepszą relację ma z firmą Bugatti, sądząc po tym, ile jej ekskluzywnych modeli występuje w The Crew. Liczebnością ten zbiór przewyższa nie tylko ofertę Gran Turismo, lecz także Forzy.

Mamy tu – w kolejności chronologicznej – modele: Type 57 SC Atlantic, EB110, Veyron, Veyron Barchetta, Chiron, Chiron Super Sport 300+, Divo, Centodieci, La Voiture Noire i Bolide. Nawet nie wiecie, jak długo głowiłem się, który z nich wyróżnić w tym tekście.

Ostatecznie wybrałem pierwszy z wymienionych – mityczny wręcz Type 57 SC Atlantic z lat 30. XX wieku. Powstały zaledwie cztery takie samochody, z czego trzem udało się przetrwać europejskie piekło drugiej wojny światowej (jeden zaginął we Francji w 1941 roku), a dwa istnieją w oryginalnej postaci po dziś dzień (trzeci został zniszczony przez pociąg w latach 50. i choć go potem odbudowano, jest uważany w zasadzie za replikę).

O tym, jak bardzo poważany jest ten model Bugatti i jaką gratkę powinien stanowić dla graczy, niech świadczy chociażby fakt, że w 2010 roku był to najdroższy samochód świata, sprzedany za ok. 30 milionów dolarów (potem rekord ten został pobity). Resztę zostawiam Waszym oczom.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #5
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

1967 Chevrolet Impala Sport Sedan

Pozostańmy jeszcze przy klasyce. Twórcy gier chętnie sięgają po samochody mające status ikony popkultury – pierwszym z brzegu przykładem jest choćby DeLorean DMC-12 – ale z jakiegoś powodu Chevrolet Impala rocznik 1967 nie wpadł w oko chyba nikomu poza Ivory Tower. Nie uwierzę, że tylko Francuzi oglądali serial Supernatural.

Dziwne, że taka ostoja amerykańskości jak Forza nie upomniała się o to auto, będące niejako trzecim bohaterem – obok braci Winchesterów – wojaży po całych Stanach w pogoni za zjawiskami „nie z tego świata”. Może ów czterodrzwiowy krążownik szos osiągami trochę odstaje od muscle carów epoki, ale oferuje znakomite wrażenia z jazdy ze swoim miękkim zawieszeniem i lekkim, długim tyłem.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #6

Planowałem uwzględnić w tekście również Mitsubishi FTO GP Version R z 1997 roku jako przykład klasyki z Japonii – ale w ostatniej chwili okazało się, że ten wóz po latach powróci z niebytu do nowej Forzy Motorsport. Niemniej pozwolę sobie chociaż na honorową wzmiankę o nim, aby pokazać, jakie Ivory Tower wyłuskuje samochody – Mitsubishi FTO należy do czołówki przednionapędowych „sportowców” z lat 90. – nawet na terytorium, które zwykło zajmować Gran Turismo.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #7
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

1955 Mercedes 300 SLR Uhlenhaut Coupe

Wspomniałem, że w 2010 roku Bugatti Type 57 SC Atlantic sprzedano za rekordowe 30 milionów dolarów, ale potem ten wynik został pobity. Bieżący rekord wynosi 142 miliony USD – i należy właśnie do samochodu Mercedes-Benz 300 SLR Uhlenhaut Coupe.

Ten wóz – zadaszony, półcywilny odpowiednik 300 SLR, który w pierwszej połowie lat 50. dominował w wyścigach wytrzymałościowych z Le Mans na czele – powstał w zaledwie dwóch egzemplarzach. Byłoby ich może więcej, gdyby nie wypadek na Circuit de la Sarthe w 1955 roku – jeden z najtragiczniejszych w dziejach samochodowej rywalizacji – przez który Mercedes na wiele lat wycofał się z motorsportu, wstrzymując prace nad wszystkim, co związane z 300 SLR.

Model Uhlenhaut Coupe rozpędzał się do ok. 290 km/h i w swoim czasie uchodził za najszybszą maszynę dopuszczoną do ruchu na publicznych drogach. Zachęcam do zmierzenia się z tą bestią, gdy (jeśli) zagracie w The Crew Motorfest – zwłaszcza że w grze zapłacicie za nią ledwie ułameczek jej realnej wartości.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #8
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

2020 Bentley Mulliner Bacalar

Obecność Bentleya w grach zazwyczaj zaczyna się i kończy na modelu Continental GT (chyba że to symulator wyścigów, wtedy dochodzi jeszcze czasem Speed 8, zwycięzca Le Mans z 2003 roku). Mulliner Bacalar jest wprawdzie z nim spokrewniony, ale w głębi duszy to kwiat innego gatunku.

Rzadki kwiat, dodajmy – ma powstać jedynie dwanaście egzemplarzy. Ivory Tower uwieczniło w grze model pokazowy, zademonstrowany światu w 2020 roku, ale docelowo cała dwunastka aut ma się między sobą mocno różnić.

Mulliner Bacalar stanowi bowiem ukłon w kierunku dawno minionej epoki, w której luksusowi producenci – tacy jak Bentley – dostarczali klientom głównie podwozie z silnikiem, a okrycie go karoserią spadało na zewnętrzne firmy – takie jak Mulliner Park Ward. Stąd wielka różnorodność nadwozi, którą często obserwujemy wśród przedwojennych samochodów.

Brytyjska firma nie sięga jednak aż tak głęboko w przeszłość. Oferuje nabywcom przeróżne projekty wykończenia maszyny, ale każdy Mulliner Bacalar ma zachować postać dwumiejscowej barchetty. Czyż nie jest to piękna postać?

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #9
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

2019 Volkswagen ID. Buggy

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #10

Modele koncepcyjne to również domena Amerykanów – a chyba najbardziej fantazyjne prototypy w USA powstawały w latach 50. XX wieku. Jawnie inspirowany rakietami Cadillac Cyclone XP 74 z 1959 roku to jedno z ostatnich dzieł legendarnego Harleya Earla. Jeśli zewnętrzny wygląd Wam nie wystarcza, zobaczcie animację otwierania drzwi tego wozu w grze (przesuwają się na boki), a wszystko zrozumiecie.

Na koniec odłożę na bok swój motoryzacyjny konserwatyzm i opiszę jednego „elektryka”. Przy okazji odhaczę również ważną dla The Crew Motorfest gałąź samochodów terenowych – wszak off-road ma stanowić dużą część naszej przygody na Hawajach.

Oczywiście koncepcyjny ID. Buggy nie byłby tak interesujący, gdyby nie miał w sobie konserwatywnej nuty. Volkswagen nawiązuje tym modelem do długiej linii pustynnych łazików (ang. buggy), wywodzącej się od Meyersa Manxa z lat 60., które powstawały na bazie VW Beetle’a. Ów historyczny samochodzik, u nas znany jako „garbus”, na zachodzie nosi przydomek Bug – stąd buggy.

W prototypie niemiecki producent zachował charakterystyczną formę nadwozia bez drzwi i dachu oraz wyłupiaste „ślepia”, zaopatrzył go za to w moc, jakiej oryginalne maszyny nie zwykły rozwijać – elektryczny motor generuje 201 koni mechanicznych. W połączeniu z relatywnie małą masą powinno to gwarantować przednią zabawę na bezdrożach.

Unikalne samochody to siła The Crew Motorfest, wielu z nich nie znajdziesz w konkurencyjnych grach - ilustracja #11
The Crew Motorfest, Ubisoft, 2023

Oczywiście wymieniona wyżej jedenastka nie wyczerpuje listy interesujących samochodów, które znajdą się w The Crew Motorfest. Resztę możecie odkryć samodzielnie – chociażby w ramach pięciogodzinnego darmowego triala, który Ubisoft udostępnia w dniach 14–17 września. I nie martwcie się o grind; każdą maszyną można się pobawić w ramach jazdy próbnej.

O AUTORZE

Autor Motoprzeglądu. W ostatnim czasie coraz bardziej opętany ideą „digitalizacji” samochodów w grach, zanim postępująca elektryfikacja doprowadzi do zamknięcia pewnego pięknego rozdziału w historii motoryzacji (lub przynajmniej krańcowego stłamszenia spalinowej gałęzi lokomocji). Dlatego w przerwach od grania prowadzi piętrzące się wykazy cyfrowych aut w poszczególnych tytułach, skupiając uwagę na modelach niedostrzeżonych i niekochanych – takich jak niektóre spośród opisanych w tym artykule.

Tekst powstał we współpracy z firmą Ubisoft.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej