Rebel Wolves, studio stworzone przez weteranów CD Projekt Red, opublikowało długi materiał prezentujący rozgrywkę z The Blood of Dawnwalker w polskiej wersji językowej.
Studio Rebel Wolves, założone przez weteranów CD Projekt Red odpowiedzialnych wcześniej m.in. za prace przy serii Wiedźmin, udostępniło w sieci obszerny fragment rozgrywki ze swojego pierwszego projektu – The Blood of Dawnwalker.
Co szczególnie ucieszy polskich graczy, najnowszy gameplay opublikowano w pełnej wersji z polskim dubbingiem (dostępny jest również wariant anglojęzyczny). Dzięki temu możemy usłyszeć rodzime kwestie bohaterów oraz sprawdzić, jak twórcy podeszli do lokalizacji dialogów i narracji.
Blisko półgodzinny gameplay prezentuje szeroki przekrój tego, co zaoferuje The Blood of Dawnwalker – od podstawowych mechanik i elementów interfejsu przez eksplorację aż po zarys wątków fabularnych.
W materiale możemy obejrzeć zarówno spokojne przemierzanie przygotowanych przez deweloperów lokacji – pieszo lub w powietrzu, dzięki wampirzym zdolnościom głównego bohatera – jak i dynamiczne starcia ze stworami rodem z powieści fantasy. Warto mieć świadomość, że materiał prezentuje wczesną wersję pre-beta, dlatego finalna gra może się nieco różnić od tego, co zobaczycie, szczególnie w kwestii optymalizacji.
Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Rebel Wolves prezentuje polski dubbing w The Blood of Dawnwalker. Wcześniej mogli go usłyszeć uczestnicy targów PGA 2025.
The Blood of Dawnwalker trafi na rynek w 2026 roku. Gra zmierza na PlayStation 5, Xbox Series X/S oraz PC.
Więcej:Polski thriller science fiction, uwielbiana klasyka i Fallout 76 do odebrania w Amazon Prime Gaming
2

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.