W trakcie wydarzenia IGN Fan Fest 2023 nasze rodzime studio 11 bit zaprezentowało krótki teaser trailer gry The Alters. Osoby, które liczyły na tonę informacji o tajemniczej produkcji, mogą poczuć się rozczarowane.
Po raz pierwszy o The Alters od naszego rodzimego studia 11 bit usłyszeliśmy w zeszłym roku podczas PC Gaming Show. Przedstawiony wówczas zwiastun gry (okraszony utworem Black and white zespołu Kombi) wzbudził niemałą ciekawość, która miała zostać zaspokojona – przynajmniej taką mieliśmy nadzieję – podczas IGN Fan Fest 2023.
Wprawdzie podczas wydarzenia został przedstawiony nowy materiał z tajemniczej przygodówki, problem jednak polega na tym, że nie mówi on nam praktycznie nic o grze. Zresztą przekonajcie się sami:
Jak można się było spodziewać, ten mało konkretny – delikatnie mówiąc – teaser stał się wśród graczy obiektem żartów. Pod filmikiem na YouTube zebrało się sporo ironicznych komentarzy rozczarowanych fanów. Oto kilka z nich:
Wow, cóż za świetny zwiastun, całkowicie pokazał mi, jak będzie wyglądała gra! – KillerTacos.
Jeden z trailerów wszech czasów – Kingston Gary.
Ale żarty na bok – nie popędzajmy studia 11 bit; znając jego dotychczasowy dorobek, możemy założyć, że cierpliwość zostanie nam hojnie wynagrodzona.
Tym niemniej dobrze, że chociaż o Niezwyciężonym – drugiej produkcji, nad którą trzyma pieczę 11 bit – wiemy znacznie więcej. Ten pierwszoosobowy thriller, który jest adaptacją powieści Stanisława Lema o tym samym tytule, otrzymał podczas IGN Fan Fest klimatyczny trailer. Odpowiedzialny za grę zespół Starward Industries zapowiada, że jego dzieło pojawi się na rynku w tym roku i trafi na pecety, a także konsole PS5 oraz XSX/S.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.