filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 27 lutego 2020, 11:21

Telefony Apple nie dla filmowych przestępców i złoczyńców

Firma Apple nie pozwala, by czarne charaktery korzystały z jej urządzeń w filmach i serialach. Taką informację przekazał reżyser Rian Johnson, tym samym potwierdzając krążące od dawna plotki.

Apple stanowczo sprzeciwia się wykorzystywaniu iPhone’ów przez czarne charaktery. - Telefony Apple nie dla filmowych przestępców i złoczyńców - wiadomość - 2020-02-27
Apple stanowczo sprzeciwia się wykorzystywaniu iPhone’ów przez czarne charaktery.

Zastanawialiście się kiedyś, jak rozróżnić dobrych i złych bohaterów w filmach i serialach, pomijając – rzecz jasna – ich czyny? Wystarczy spojrzeć na to, kto korzysta z urządzeń firmy Apple. Przynajmniej tak wynika ze słów Riana Johnsona (reżysera Gwiezdnych wojen: Ostatniego Jedi), który powiedział co nieco o polityce firmy w sprawie ukazywania jej produktów w mediach. Kwestię tę poruszył w wywiadzie dla czasopisma Vanity’s Fair, w którym analizował pewną scenę ze swojego zeszłorocznego filmu Na noże. Mimochodem zdradził, że Apple nie pozwala, by czarne charaktery korzystały z urządzeń spółki na ujęciach filmowych. Nie inaczej jest w omawianej przez niego scenie, w której – nie wdając się w szczegóły – pewna znacząca postać wyróżnia się z tłumu tym, że nie korzysta z iPhone’a. Filmik możecie obejrzeć poniżej, ale uważajcie na spoilery.

Reżyser w zasadzie potwierdził plotki, które krążyły w sieci od pewnego czasu. Rok temu gazeta New York Times wspominała, że włodarze Apple okazują sporą wrażliwość na to, jak są ukazywane urządzenia firmy w filmach. Ba, już prawie 20 lat temu zauważyli to widzowie serialu 24 godziny (via Wired). Najwyraźniej troska Apple o wizerunek swoich produktów w mediach sięga daleko wstecz.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej