Wiedźmin też będzie miał swoją musicalową scenę. W 4. sezonie serialu Netflixa zostanie dodana do uwielbianego fragmentu.
Wiedźmin Netfliksa to kontrowersyjna produkcja, która wywołuje wiele emocji. Jedni wciągnęli się w nową interpretację dzieł Andrzeja Sapkowskiego, inni zastanawiają się, gdzie podziały się fabuła i duch książek. Nowy pomysł twórców serialu Netfliksa może jeszcze bardziej podzielić fanów.
Pojawiły się zaskakujące doniesienia o zmianie, która ma mieć miejsce w 4. sezonie Wiedźmina. Ten przedstawi losy hanzy Geralta, w związku z czym oczywiste było, że w nadchodzących odcinkach możemy spodziewać się jednej z bardziej lubianych scen z Chrztu ognia, kiedy Geralt i jego kompani zbliżają się do siebie podczas gotowania zupy rybnej.
I jak donosi Redanian Intelligence, w serialu ta scena ma wyglądać nieco inaczej. Przede wszystkim będzie dłuższa i ma pozwolić bohaterom otworzyć się przed sobą i opowiedzieć o swojej przeszłości. Także Jaskier będzie miał swoje pięć minut, sięgając do swojej przeszłości w sposób nietypowy, gdyż jego retrospekcja ma być małym, wiedźmińskim musicalem, w którym wszyscy będą śpiewać i tańczyć. I tak, w scenie ma być obecny Valdo Marx.
Pomysł z umieszczeniem w produkcji Netfliksa musicalowej sceny jest zaskakujący. Nie jest to jednak niczym nowym w serialach – w przeszłości popularne było tworzenie całych odcinków musicalowych w seriach, które nie były ani trochę muzyczne. Mieliśmy je we Flashu, Buffy: Postrachu wampirów, Lucyferze czy Riverdale.
4. sezon Wiedźmina ponoć ma ukazać się na Netfliksie 30 października. Na oficjalne ogłoszenie od Netfliksa wciąż czekamy.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1

Autor: Edyta Jastrzębska
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.