4. sezon Wiedźmina z datą premiery. Nowe odcinki widowiska fantasy Netflixa z Liamem Hemsworthem zobaczymy szybciej, niż sądziliśmy
Wszystkie odcinki czwartego sezonu Wiedźmina zadebiutują na Netflixie jednego dnia. Serial fantasy powróci z nowymi epizodami już w przyszłym miesiącu.

Czwarty sezon Wiedźmina Netflixa nadchodzi wielkimi krokami. Zdjęcia do pierwszej odsłony widowiska fantasy, w której zobaczymy Liama Hemswortha w roli Geralta, zostały zakończone już w październiku 2024 roku, ale dopiero teraz poznaliśmy datę premiery tych odcinków. Nowe epizody pojawią się na platformie szybciej, niż fani mogli przypuszczać. Obejrzymy je już w październiku tego roku.
Jak informuje Redanian Intelligence, czwarta odsłona trafi na Netflixa pod koniec przyszłego miesiąca. Dokładna data nie jest jeszcze znana, ale portal – po analizie kalendarza giganta streamingu – przewiduje, że nowe odcinki pojawią się 30 października. Serwis wywiąże się więc obietnicy tegorocznej premiery.
Co ciekawe, czwarty sezon Wiedźmina nie zostanie podzielony na części, tak jak to miało miejsce np. w przypadku drugiej serii Wednesday czy nadchodzącej, finałowej odsłony Stranger Things. Wszystkie osiem odcinków widowiska z Liamem Hemsworthem przejmującym rolę po Henrym Cavillu będziemy mogli obejrzeć jednego dnia.
Redanian Intelligence zdradziło także, że – pomimo niedawnych niepokojących doniesień – opowiadający o Szczurach spin-off The Rats: A Witcher’s Tale nadal powstaje.
Do obsady nadchodzącej odsłony Wiedźmina należą Liam Hemsworth (Geralt), Anya Chalotra (Yennefer), Freya Allan (Ciri), Laurence Fishburne (Regis), Joey Batey (Jaskier), Eamon Farren (Cahir), Sharlto Copley (Leo Bonhart), James Purefoy (Skellan), Danny Woodburn (Zoltan) i Clive Russell (Stribog). Showrunnerką serialu pozostaje Lauren Schmidt Hissrich.
Czwarty sezon Wiedźmina trafi na Netflixa w październiku 2025 roku.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!