Do nowego Battlefielda powróci uwielbiana przez fanów mapa, a jej poziom destrukcji znacząco wzrósł. Nie jest to jednak dobra wiadomość dla snajperów, których zagłada może przyjść za sprawą jednego guzika.
Dokładnie miesiąc i jeden dzień - tyle zostało studiu DICE na ostatnie szlify Battlefielda 6, zanim nastanie wyczekiwany dzień premiery. W związku z tym, wiele się jeszcze może zmienić, bo przecież spór o nowy tryb gry ciągle się toczy, a kolejne zmiany w mechanice wciąż są wprowadzane.
A wszystko to, by nie zawieść oczekiwań fanów serii, którzy póki co nie mogą narzekać na brak powodów do radości. Do „szóstki” zmierza bowiem uwielbiana przez fanów mapa, znana z najlepszych części serii, a poziom jej potencjalnej destrukcji wzrósł.
Najprawdopodobniej w związku ze wspomnianą chęcią przypodobania się graczom i jeszcze większym nawiązaniem do kultowych odsłon cyklu, twórcy zdecydowali się powrócić z dobrze znaną mapą - Operacją Ognista Burza. Niedawno opublikowane zostało również krótkie wideo prezentujące możliwości destrukcji otoczenia na lubianej arenie, a także prostą i skuteczną kontrę na ukrywających się ponad polem widzenia snajperów. To szczególnie ważne, ze względu na specyficzna budowę lokacji.
Nie jest to nic innowacyjnego - mechanika uwolnienia płomieni na szczycie komina rafinerii była znana już graczom z Battlefielda 4, do którego kultowa mapa powróciła z ukochanej „trójki”. Informacja o jej powrocie wywołała pozytywne reakcje wśród fanów, którzy komentują:
Radujcie się! Snajperzy nadal mogą zostać rozwaleni na szczycie wieży! Poza tym, teraz możemy zredukować budynki do samych stalowych ram, lol, super.
Szczerze mówiąc, to super, że poziom destrukcji otoczenia wzrósł. Ciekawe co jeszcze możemy wysadzić, skoro Firestorm to bardzo łatwopalna mapa, lol.
To z pewnością jeszcze nie koniec informacji płynących z wyczekiwanej produkcji przez wszystkich fanów strzelanek. DICE czeka teraz bardzo gorący czas, ale tylko czas pokaże, czy uda się dowieźć zapowiadane obietnice. O wszystkich odnotowanych zmianach z pewnością Was poinformujemy, dlatego pozostańcie z nami na bieżąco.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
2

Autor: Jonasz Gulczyński
Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.