Tajemnicze „akcesorium domowe” Apple będzie korzystać z procesora z iPhone'a 16

Apple nie zamierza ograniczać wykorzystania procesora A18 tylko do smartfonów z serii iPhone 16, które sprzedają się znakomicie. Jak donosi serwis 9to5Mac, amerykańska firma chce użyć go również w zupełnie nowym inteligentnym urządzeniu dla domu. Produkt będzie bezpośrednim rywalem dla Nest Hub Max firmy Google oraz Echo Show Amazonu.

Procesor A18 w nowym urządzeniu

Pierwsze informacje dotyczące nowego produktu, korzystającego z procesora montowanego w smartfonach iPhone 16, pojawiły się już kilka miesięcy temu. Wówczas w kodzie oprogramowania producenta odkryto wzmiankę o urządzeniu zwanym „HomeAccessory”, Ujawniono też, że produkt o roboczej nazwie J490, oprócz procesora A18 miałoby posiadać wbudowany wyświetlacz.

Źródło: 9to5Mac

Teraz w sieci dostępne są nowe informacje, pozwalające nam lepiej poznać nadchodzący sprzęt oraz funkcje, które zaoferuje. Z doniesień wynika, że HomeAccessory będzie dysponował wyświetlaczem o nietypowym, bo kwadratowym kształcie oraz kamerą współpracującą z aplikacją FaceTime, a także innymi narzędziami do rozmów wideo.

Sztuczna inteligencja w naszym domu

Zastosowanie procesora A18 sugeruje, że urządzenie może także oferować funkcje sztucznej inteligencji Apple Intelligence. Dzięki temu kamera mogłaby służyć do rozpoznawania gestów, co pozwoliłoby użytkownikom zdalnie obsługiwać np. kuchenne urządzenia. Kamera może też rozpoznać użytkownika znajdującego się przed urządzeniem i umożliwić realizację osobistych próśb, w podobny sposób, w jaki robi to HomePod, włącznie z rozpoznawaniem głosu.

Gadżet miałby także możliwość samodzielnego uruchamiania aplikacji oraz odtwarzania multimediów, a dodatkowo wspierałby AirPlay. Przecieki wspominają również o personalizacji ekranu blokady oraz umieszczania na nim różnych widgetów, takich jak np. zegarek.

Powiązane:„Hej matołku”. Według badaczy AI daje lepsze odpowiedzi, gdy zapytanie jest nieuprzejme

Źródła sugerują, że HomeAccessory miałby trafić na rynek wiosną przyszłego roku, choć na razie nie jest to termin potwierdzony, więc nie wiadomo, kiedy faktycznie będzie można go kupić. Trudno też powiedzieć, ile przyjdzie nam za niego zapłacić. Miejmy nadzieję, że Apple niedługo oficjalnie zaprezentuje nowy gadżet, a wtedy dokładnie poznamy jego możliwości.

Więcej:Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię

• iPhone
• Apple
• tech