Streamer LoL-a był tak toksyczny, że Riot zbanował go bezterminowo
Walka z toksycznymi graczami w LoL-u przynosi kolejne żniwo. Tym razem ofiarą padł pewien włoski streamer.
Riot Games od lat stara się walczyć z toksycznością w swojej społeczności graczy – niekiedy nawet z absurdalnymi przykładami takich zachowań, do których zaliczamy wspomniane w jednym z artykułów wzywanie do poddania się. I chociaż gracze do tej pory narzekają na „niesprawiedliwie przyznane bany”, system wydaje się skutecznie wyłapywać złośliwe zachowania. Niekiedy ich źródłem są popularni streamerzy.
Na czym polega permanentny ban?
Jako gra opierająca się na kooperacji z innymi graczami, League of Legends uwzględnia kilka rodzajów banów zależnych od historii przewinień danego użytkownika. Kary zaczynają się od krótkoterminowego zawieszenia, które z czasem przechodzi w tymczasowego bana. Czas trwania takiego zakazu wydłuża się wraz z kolejnymi wykroczeniami.
Riot uwzględnił przy tym możliwość permanentnego bana, przygotowując listę kryteriów, za których spełnienie grozi bezterminowe wyłączenie z gry. Jak można się domyślać, stały ban grozi graczom, którzy byli wcześniej karani i nie wynieśli żadnej lekcji z dotychczasowych działań.
Polowanie na streamerów
Riot może dołączyć do swojej kolekcji „przypadków ekstremalnych” całkiem popularnego gracza, którym jest 28-letni Luca Brizzante. Luca, znany wśród fanów LoL-a jako Brizz, to „emerytowany” e-sportowiec znany ze swojego agresywnego stylu grania oraz ciętego języka. Jak się okazuje, umiejętności i sława na profesjonalnej scenie niekoniecznie chronią przed słusznymi karami.
Podczas streama z dnia 8 sierpnia Brizz otrzymał treściwą wiadomość od Riot Games, z której wynika, że został bezterminowo zbanowany we wszystkich grach ich produkcji. Decyzja została podjęta w oparciu o zachowanie Brizza, które pogarszało i tak zszarganą reputację włoskich graczy.

Włoska społeczność Ligi posiada reputację toksycznej i nieprzyjaznej (…). Gracze widzą w TOBIE wzór do naśladowania i biorą przykład z tego, co robisz i mówisz. Uważamy Cię za część zespołu i chcielibyśmy zachować się profesjonalnie (…). Dla społeczności jesteś modelem, w związku z czym nie możemy tolerować zachowań widocznych na nagraniach.
- Riot Games
Gracze wydają się popierać decyzję Riotu – tak przynajmniej wynika z komentarzy pod wpisem wyjaśniającym sytuację. Przywoływacze w League of Legends od lat są uważani za toksycznych niezależnie od regionu, a zachowania streamerów takich jak Brizz dodatkowo podburzają tłum.
Szczerze mówiąc, zbanowanie [Brizza] zrobi dużo dobrego zarówno dla społeczności, jak i dla niego. To samo tyczy się innych osób, które notorycznie łamią zasady (…). Zdrowe granie wymaga umiejętności samokontroli i pasji.
- Alibobaly
Nie wiem czy ten streamer na to zasłużył czy nie, ale może do Riotu nareszcie dotarło, że banowanie streamerów jest możliwe. Mam nadzieję, że tak samo potraktują „wielkich” streamerów, którzy od dawna zasługują na permanentnego bana i z jakiegoś powodu ciągle go unikają.
- Iaragnyl
Możliwe, że celem Riotu było ukaranie „dla przykładu” – w końcu zbanowanie jednego popularniejszego gracza przyniesie natychmiastowy rozgłos. Niezależnie jednak od motywacji, LoL ma jednego toksycznego Przywoływacza mniej.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- Twitch
- Społeczność