Paradox Interactive nie przestaje rozwijać swojej kosmicznej strategii. Razem z dodatkiem Nemesis Stellaris otrzyma aktualizację do wersji 3.0.
15 kwietnia premierę będzie miał kolejny dodatek do Stellaris o tytule Nemesis. Razem z nowym DLC gra otrzyma również aktualizację do wersji 3.0. Będzie ona dostępna dla wszystkich graczy, również posiadających jedynie podstawową wersję produkcji. Naprawi znane błędy, a także wprowadzi niewielkie zmiany w kwestii interfejsu oraz niektórych elementów gameplayu.
Na pierwszym miejscu w oczy rzucają się zmiany w kwestii pierwszego kontaktu. Twórcy chcieli uczynić ten etap rozgrywki bardziej tajemniczym, ryzykownym i długotrwałym. Zmieniono między innymi interfejs przedstawiający nasze badania określonego gatunku obcych. Zobaczymy w nim stopniowo kolejne cechy oraz wygląd kosmitów w toku naszych postępów. Z kolei z bezpośrednimi spotkaniami nieznanych cywilizacji wiązać się będzie ryzyko ewentualnych nieporozumień, które prowadzić mogą nawet do wojny pierwszego kontaktu. Najbardziej ksenofobiczne kosmiczne imperia nie będą z kolei dłużej bawić się z nami w zamykanie granic. Zamiast tego od razu otworzą ogień w kierunku statków graczy.

Twórcy uprościli również mechanikę misji szpiegowskich. Wraz z premierą aktualizacji podział na działania ofensywne i defensywne w kwestii wywiadu ma być bardziej przejrzysty. Zmiana ta związana jest ze skargami osób, które uważały dotychczasowe działania szpiegowskie za zbyt skomplikowane. Oprócz tego wprowadzono również mniejsze poprawki mające uprościć życie graczy. Są to głównie dodatkowe opcje w kwestii segregacji elementów bocznego menu.

Aktualizacja 3.0 opatrzona została nazwą Dick. Jest to oczywiście hołd twórców dla Philipa K. Dicka, czyli jednego z najbardziej wpływowych pisarzy science fiction. Jego dzieła stanowią inspirację także dla deweloperów z Paradox Interactive.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
35

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.