Na prośbę graczy i deweloperów Valve dodało do kart gier na Steamie informację o zabezpieczeniach przeciwko oszustom. Jej dopisanie jest obowiązkowe w przypadku anticheatów działających na poziomie jądra systemu.
Valve stale ulepsza swój sklep, nie tylko poprzez dodawanie zupełnie nowych funkcji. Na prośbę deweloperów Steam od teraz będzie pokazywał rodzaj zabezpieczeń przeciwko oszustom stosowany w grze.
Taka informacja jest dostępna do dodania przez deweloperów w menu edycji karty gry. Co ważne, nie będzie to opcjonalne dla wszystkich. Wypełnienie tej rubryki będzie bowiem obowiązkowe w przypadku, gdy gra wykorzystuje zabezpieczenia działające na poziomie jądra systemu operacyjnego.
Takie rozwiązanie zyskało popularność wśród wydawców, ale gracze niechętnie patrzą na tego typu anticheaty. Od lat internauci martwili się o prywatność i bezpieczeństwo takich zabezpieczeń. Czasem te reakcje są przesadzone, ale zdarzały się też sytuacje pokazujące, że obawy graczy nie były zupełnie bezpodstawne.
Jednocześnie problemem był brak wyróżnienia informacji o wykorzystaniu tego typu zabezpieczeń. W efekcie nabywcy nie byli świadomi obecności takiego anticheata w grze (albo tego, w jak wielu produkcjach jest on wykorzystywany).
Stąd zapewne prośby zarówno twórców, jak i szeregowych użytkowników Steama, a więc i zmiana wprowadzona przez Valve. Firma zamierza teraz przejrzeć wszystkie dotychczas wydane tytuły i informować deweloperów o potrzebie dostosowania kart tych gier do nowej zasady.
Więcej:Nie boi się monopolu Steama. Wydawcę Baldur's Gate 3 przeraża coś zupełnie innego
3

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).