Gabe Newell udzielił niedawno wywiadu, w którym podzielił się historią kryjącą się za powstaniem Valve. Jak się okazuje, dużą rolę odegrały w tym Microsoft oraz Doom.
Gabe Newell to postać, której raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Założyciel Valve przez lata wyrobił sobie renomę wśród graczy. Trudno jednak uwarzyć, że osiągnięcia takie jak Half-Life czy Steam zainspirowane zostały sukcesem Dooma (via GamesRadar+).
Część z Was może nie pamiętać, ale na początku swojej kariery Gabe Newell pracował dla Microsoftu. W ostatnim wywiadzie z Zalkarem Salievem opowiedział on o tamtych czasach oraz o tym, co zmotywowało go do założenia Valve.
id software wyprzedziło Microsoft przy pomocy Dooma. Mieli zupełnie odmienny model docierania do klientów i kontaktowania się z nimi, który wydawał mi się bardzo interesujący. Całość była popularna do tego stopnia, że gdy przeprowadzono dużą ankietę, okazało się, iż więcej osób korzystało z Dooma niż z Windowsa. Produkcja została również uznana za najbardziej zaawansowaną graficznie grę. Nie można było zobaczyć czegoś takiego jak Doom, co działałoby na konsolach lub w salonach.
Trzeba przyznać, że jest to dość interesująca historia, pokazująca, jaka motywacja stała za stworzeniem jednej z najbardziej znanych firm skupionych na grach wideo.
GRYOnline
Gracze
Steam
4

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.