Nowa aktualizacja interfejsu Steam Decka (oraz trybu Big Picture) jest skromna, ale graczom wyraźnie spodobała się świeża animacja startowa.
Aktualizacja Steam Decka jest już dostępna do pobrania. Od teraz przy uruchamianiu urządzenia gracze zostają powitani nowym filmikiem.
Animacja jest dostępna także w trybie beta nowego interfejsu Big Picture, który użytkownicy mogą testować od końca października. Jednakże wymaga to uruchomienia Steama ze zmodyfikowanego skrótu.
Zarówno system Steam Decka, jak i tryb Big Picture od dawna miały osobne animacje, trudno więc uznać to za wielką nowość. Zwłaszcza w tym drugim przypadku bardziej ekscytujący jest debiut „konsolowego” interfejsu Decka na PC, w tym nowego menu, funkcji wyszukiwania i innych usprawnień ułatwiających poruszanie się po Steamie z pomocą pada.
Mimo to uwaga wielu internautów skupiła się na tej nowej animacji, która wyraźnie przypadła im do gustu. Niemniej są i tacy, których zdaniem nie jest ona lepsza od obu starych filmików (zwłaszcza „wodnego” trybu Big Picture).
Pomijając tę, ekhm, kolosalną zmianę (oraz życzeniowe spekulacje na temat rzekomego teasera powrotu Steam Controllera), w ostatniej aktualizacji Valve skupiło się na naprawieniu różnych błędów związanych z interfejsem Steam Decka. Usunięto m.in. usterki związane z konfiguratorem kontrolerów oraz skalowaniem (w tym w trakcie pisania za pomocą panelu dotykowego).
Ponadto klient Steam Decka otrzymał uaktualnienie dla wersji beta, ale to wprowadziło tylko dwie skromne poprawki.
Może Cię zainteresować:
11

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).