Valve chce odebrać klientów Microsoftowi
SteamOS jest systemem kojarzonym z platformą Steam Deck. To nie oznacza, że Valve nie chce dalej rozwijać istniejącej już przeszło kilka lat wersji na PC.

System tworzony przez Valve i oparty na Linuxie miał w ostatnim czasie otrzymać różne aktualizacje w repozytorium programistów. Jedna z nich wskazuje na fakt istnienia narzędzia SteamOS Media Creation. Ma ono służyć do tworzenia wszelkiej maści nośników instalacyjnych.
Po zainstalowaniu programu pojawia się okno, w którym jesteśmy proszeni o wybranie obrazu SteamOS. Nie polecamy jednak tego robić ze względu na to, że program ten nie został jeszcze oficjalnie wydany i nie wiadomo, czy instalacja przebiegnie pomyślnie.

Wielu z Was może nie wiedzieć, czemu wywołuje to ekscytację wśród wielu graczy pecetowych – w końcu SteamOS jest już dostępny od wielu lat dla każdego za darmo. Chodzi jednak o to, że aktualnie można oficjalnie pobrać na komputer SteamOS w wersji 2.0, bazujący na dystrybucji Debian. To dość stara konstrukcja, która nie jest już prawie wcale rozwijana przez Valve. Natomiast nowy instalator, który trafił do sieci, może przynieść pecetowcom SteamOS w wersji 3.0, ten sam, który znajduje się na Steam Decku. To zupełnie inny system niż SteamOS 2.0 – bazuje on na dystrybucji Arch, jest aktualizowany regularnie i pozwala uruchomiać większość najnowszych gier z Windowsa.
Użytkownicy, którzy zainstalowali SteamOS 3.0 nieoficjalną drogą na swoich komputerach („wyciągając” obraz dysku ze strony odzyskiwania systemu dla Steam Decka), donoszą, że mimo braku oficjalnego wsparcia z systemu już teraz da się korzystać, a wyniki wydajności są naprawdę dobre.
Tryb Big Picture
Choć na razie nie możemy cieszyć się ze SteamOS 3.0 na komputerach, to udostępniony do testów wariant Big Picture daje przedsmak tego, co nas czeka. Swoim wyglądem do złudzenia przypomina on interfejs Steam Decka.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samemu przetestować ten tryb. Po kliknięciu prawym przyciskiem myszy w skrót do aplikacji Steam na pulpicie, należy wejść we „Właściwości” i w polu „Element docelowy” dodać dopisek „-gamepadui”.

Czy to sprawi, że SteamOS zostanie rozpowszechniony na większą skalę? Być może... Valve z pewnością marzy się taki scenariusz. Niewykluczone, że SteamOS w końcu sprawi, że będziemy mieli na rynku systemów operacyjnych realną konkurencję dla Windowsa, na której da się odpalać gry.
Może cię zainteresować:
Komentarze czytelników
NomadDemon Junior
Porządek z folderami to mogli by zrobic w windowsie w koncu (jedyny system ktory uzywa backslashe do sciezek... Chore...). Serio trzymanie wszystkich plikow uzytkownika w home Cie przerasta? Czy chcesz crackowac rzeczy z /usr/bin/ ?
NomadDemon Junior
Zapytaj adobe kiedy w koncu skompiluja na linuxa, jak gadalem z supportem czy z osobami ktore kiedys byly tam semidecyzyjne, to maja wywalone po prostu
JestemRad Junior
Przecież HoloISO istnieje już od dłuższego czasu. Owszem, wsparcie sprzętowe nie jest jeszcze dopracowane w 100%, ale jest nieźle.
premium341893526 Pretorianin
A odpalę na tym z zadowalającym skutkiem Photoshopa, After Effects, Open Toonsa czy jakiś inny program do animacji ? Jak nie, to dla mnie to jest na start skreślone. System TYLKO dla graczy nie ma sensu, chyba ze ma się kilka sprzętów i na jednym ma się jedno na drugim drugie, ale to tylko mnożenie kosztów.