Dodatkowe zadanie dołączane do preorderów Kingdom Come: Deliverance 2 jest już dostępne w sprzedaży. Czeskie RPG trafiło na GOG-a.
Jeśli nie zdecydowaliście się na zakup Kingdom Come: Deliverance 2 w preorderze, to mamy dla Was dobrą wiadomość. Twórcy udostępnili odpłatnie dodatkowe zadanie w grze zatytułowane „Lwi herb”, które wcześniej było dołączane wyłącznie do zamówień przedpremierowych. Można je zakupić jako DLC na Steamie (21,09 zł), w Epic Games Store (21 zł) w Microsoft Store (22,49 zł) oraz na GOG-u (patrz nagłówek poniżej).
Po ukończeniu owego questa, gracze otrzymają „legendarny zestaw zbroi i broni słynnego rycerza Bruncvika: Lwi herb”. Znalazła się w nim kopia do walki dystansowej, sztylet, zbroja płytowa i ozdobny kropierz dla naszego konia. Poniżej możecie zobaczyć, jak całość prezentuje się w grze.

Powody do zadowolenia mają także użytkownicy GOG-a. Polski serwis ogłosił za pośrednictwem X, że Kingdom Come: Deliverance 2 dostępne jest już w ofercie platformy. Zainteresowani mogą zatem nabyć hitową produkcje Warhorse Studios w wersji bez DRM i pobierając jej instalator, na zawsze zachować ją na swoich komputerach. To samo tyczy się zadania „Lwi herb” (21,09 zł).
Kingdom Come: Deliverance II przybyło do wolnego od DRM Zamku GOG – informuje platforma.
Na koniec przypomnijmy, że przed dwoma tygodniami do KDC 2 trafiła potężna aktualizacja, której lista zmian liczy aż 34 strony. Oprócz różnego rodzaju usprawnień update wprowadził także fryzjera oraz narzędzia moderskie.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Premiera PoE: Keepers of the Flame już dziś. Znamy rozmiar patcha i godzinę startu
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
3

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.