W październiku w PS Store można było zdobyć za darmo Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Teraz Sony zaczęło usuwać grę z kont graczy.
Sony nagle przypomniało sobie, że jakiś czas temu w sklepie PS Store, w wyniku błędu, gracze mogli odebrać za darmo grę strategiczną Shadow Tactics: Blades of the Shogun. Teraz firma zaczęła masowo anulować licencje na tytuł użytkownikom, którzy to zrobili.
Shadow Tactics: Blades of the Shogun kosztuje standardowo 179 zł, jednak w październiku grę można było zdobyć bez żadnych opłat. Nie była to jednak oferta promocyjna, a jedynie błąd systemu. Gracze, którzy chcieli przypisać grę do konta, musieli najpierw dodać do niego demo, w wyniku czego pełna wersja stawała się w sklepie darmowa.
Wielu graczy słusznie spodziewało się wówczas, że Sony anuluje licencje w przeciągu kilku następnych dni, ale ku ich zaskoczeniu tak się nie stało. Szczęśliwcy mogli więc na spokojnie ogrywać pełną wersję Blades of the Shogun – aż do niedawna.
Wraz z nadejściem Świąt Bożego Narodzenia Sony przypomniało sobie o tym błędzie. Kilka dni temu gracze zaczęli otrzymywać e-maile od firmy, w których zamiast świątecznych życzeń znaleźli informację o zwrocie pieniędzy za Shadow Tactics: Blades of the Shogun – dokładnie mówiąc 0 zł. W efekcie tytuł zniknął z ich bibliotek.
Tego typu błędy nie są niczym nowym w PS Store – wystarczy wspomnieć, że zaledwie kilka dni temu podobna sytuacja miała miejsce w przypadku gry Shadow of the Tomb Raider, którą dało się odebrać za darmo w paru regionach.
Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że szczęśliwcy zdążyli ograć Blades of the Shogun, zanim tytuł został im odebrany. Jeżeli chcielibyście sprawdzić tę produkcję (niekoniecznie za darmo), obecnie na Steamie oraz w PS Store można ją nabyć za niecałe 20 złotych.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).