Smite – twórcy podali oficjalną datę premiery gry

Twórcy Smite, gry MOBA, w której bohaterami są bóstwa pochodzące z różnych mitologii, zapowiedzieli oficjalną datę premiery tytułu, wyznaczoną na marzec przyszłego roku. Poza tym, dowiedzieliśmy się, że kilka dni po debiucie gry, w USA zorganizowany zostanie duży turniej na który zaproszone zostaną najlepsze drużyny z Ameryki i Europy.

Michał Kułakowski

26 listopada 2013 18:09

Na szybko rosnącym rynku MOBA panuje coraz większa konkurencja

Studio Hi-Rez ogłosiło dziś oficjalną datę premiery gry MOBA pod tytułem Smite. Zadebiutuje ona równocześnie w Stanach Zjednoczonych i Europie 25 marca 2014 roku. Produkcja, należąca do gatunku, który w ostatnich latach zdobył niemałą popularność na scenie PC, znajduje się już od jakiegoś czasu w fazie otwartych testów beta. Według twórców do tej pory przyciągnęła ponad 2,5 miliona zarejestrowanych graczy. Wszyscy oni będą mogli przenieść swoich bohaterów, wraz z doświadczeniem i ekwipunkiem, do pełnej wersji gry. Osoby, które zdobędą 30 poziom odblokują bonusową skórkę dla Ymira.

Wraz z datą premiery producenci zapowiedzieli równocześnie duży turniej z okazji premiery gry, który zorganizowany zostanie 29 i 30 marca w Atlancie. Na ten przygotowany z rozmachem event zostaną zaproszone po cztery najlepsze drużyny z Ameryki Północnej oraz z Europy, które zmierzą się ze sobą przy udziale publiczności. Suma nagród do wygrania wyniesie 100 tysięcy dolarów. Mecze kwalifikacyjne otwierające drogę do USA rozpoczną się 4 stycznia. Rozgrywki będzie można śledzić na żywo w serwisie Twitch. Dodatkowe informacje o tym i innych wydarzeniach można znaleźć na stronie internetowej Smite.

Smite to produkcja z gatunku MOBA, w której gracze wcielają się w przeróżne bóstwa toczące bitwy na zamkniętych arenach. Od innych tytułów tego typu, takich jak Dota 2 czy League of Legends, grę odróżnia zastosowanie perspektywy trzeciej osoby, mającej zwiększać dynamikę rozgrywki.

Więcej:Koniec zamieszania z premierą realistycznego FPS-a na Steam. Jedno z zakończeń EFT będzie „życiowym osiągnięciem”