Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 kwietnia 2021, 14:36

Polski youtuber wykluczony z LoL-a za zachowanie w social mediach

Sergiusz „TheNitroZyniak” Górski, popularny influencer oraz właściciel organizacji esportowej Pompa Team, został decyzją Riot Games wykluczony z Ultraligi - profesjonalnych rozgrywek League of Legends. Jako powód bana podano obraźliwe i toksyczne zachowania w social mediach CEO polskiej drużyny.

W SKRÓCIE:
  1. Sergiusz „TheNitroZyniak” Górski, YouTuber i właściciel organizacji esportowej 7more7 Pompa Team, został wykluczony z rozgrywek League of Legends.
  2. Jego dotychczasowa drużyna musi do 14 maja znaleźć nowego właściciela albo utraci miejsce w Ultralidze - profesjonalnej lidze LoL-a w Polsce.
  3. Ban TheNitroZyniaka spowodowany jest jego toksycznym i obraźliwym zachowaniem w social mediach.
  4. Sam zainteresowany odniósł się do sprawy, akceptując karę, ale nie do końca zgadzając się z jej uzasadnieniem.

Osoby, które śledzą profesjonalną scenę League of Legends w Polsce, zapewne kojarzą postać Sergiusza „TheNitroZyniaka” Górskiego. Popularny „Nitro” znany jest zarówno ze swojej działalności influencerskiej, jak i z bycia właścicielem organizacji esportowej 7 more7 Pompa Team, która największe sukcesy odnosiła w rozgrywkach z LoL-a. Teraz los tej ekipy stanął pod znakiem zapytania. Wszystko za sprawą decyzji Riot Games, która wyklucza go z rozgrywek Ultraligi (najlepsza polska esportowa liga League of Legends). Tym samym Górski został zbanowany z całego ekosystemu rozgrywek Riot Games. W tej sytuacji drużyna jest zmuszona do zmiany właściciela do 14 maja tego roku. Inaczej utraci prawo do rozgrywek Ultraligi.

Co stało się kością niezgody pomiędzy Nitro a włodarzami rozgrywek? Jak podaje portal LoLesports, Górski złamał dwa punkty regulaminu Ultraligi, dotyczące „nękania” i „obraźliwego języka”:

8.2.2.

Nękanie jest zabronione. Nękanie definiuje się jako systematyczne, wrogie i powtarzające się działania mające miejsce w znacznym okresie czasu lub pojedynczy rażący przypadek, który ma na celu izolację lub ostracyzm osoby i/lub narusza godność osoby.

8.2.4.

Kierownictwo/członkowie zespołów nie mogą obrażać godności lub integralności kraju, osoby prywatnej lub grupy osób poprzez pogardliwe, dyskryminujące lub oczerniające słowa lub działania ze względu na rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne, narodowe lub społeczne, płeć, język, religię, poglądy polityczne lub jakiekolwiek inne poglądy, status finansowy, urodzenie lub jakikolwiek inny status, orientację seksualną lub z jakiegokolwiek innego powodu.

Obraźliwe komentarze pisali również najprawdopodobniej widzowie TheNitroZyniaka

Nitro miał dopuścić się wielu zachowań tego typu na swoich platformach społecznościowych, a także podczas cieszących się sporą popularnością livestreamów i filmów (2 mln subskrybcji na YouTube).

YouTuber w swoich social mediach odniósł się do nałożonej kary, uznając ją za nie do końca zasadną. Nitrozyniak udostępnił na Twitterze screeny od Riotu, starając się przedstawić swoje racje:

Właściciel 7more7 Pompa Team skomentował również ostatnie wydarzenia na livestreamie, którego zapis dostępny jest na jego kanale YouTube.

Uważam, że tego bana można było mi nadać jako osobie za różne rzeczy, ale nie koniecznie za rzeczy które są opisane (w materiałach Riot Games - dop. red., pisownia oryginalna) - powiedział influencer.

Twórca stwierdził też, że za większość rzeczy przytoczonych przez Riot już był już dyscyplinowany karami finansowymi. YouTuber zauważa, że wśród screenów prezentowanych jako dowód jego winy znajdują się także wypowiedzi osób trzecich, niezwiązanych z nim bezpośrednio. Są to najprawdopodobniej członkowie społeczności zgromadzonej wokół jego postaci. Jednocześnie Nitrozyniak akceptuje nałożonego bana, choć nie podoba mu się sposób, w jaki został przyznany (via Esportnow).

Na ten moment nie wiemy, co stanie się z zawodnikami i sztabem Pompa Teamu. Dotychczasowy właściciel obiecał im pomoc w przypadku problemów ze znalezieniem kolejnego esportowego domu. Niewykluczone, że drużyna znajdzie nowego CEO i tym samym utrzyma się w rozgrywkach. Szkoda, że w wyniku błędów pracodawcy najbardziej poszkodowanymi są pracownicy.

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej