Rosja chce tworzyć własne konsole do gier
Rosyjski rząd ogłosił plan rozwoju branży gier poprzez stworzenie własnych konsol oraz platformy dystrybucji na wzór Steama.

Sankcje nałożone przez Unię Europejską oraz Stany Zjednoczone, mocno uderzają w rosyjski rynek. Boleśnie brak zachodniego sprzętu odczuwa branża gier komputerowych. Aby temu zaradzić rosyjski rząd przyjął plan rozwoju w ramach którego powstać mają konsole do gier oraz system dystrybucji na wzór Steama. Jednak osiągnięcie tego celu może zająć wiele lat.
Zgodnie z informacjami udostępnionymi na portalu Tom’s Hardware, Rosja planuje zbudować dwie konsole do gier: stacjonarną oraz przenośnią. Nie pojawiły się niestety żadne wskazówki dotyczące ich potencjalnej specyfikacji. Jednak biorąc pod uwagę, że import czipów z zachodu jest ograniczony, Rosja będzie musiała postawić na własne układy lub kupować je w Chinach. Krajowa produkcja może być dość trudna, gdyż rosyjski przemysł nie jest w stanie wyprodukować układów o wydajności odpowiadającej zachodnim procesorom do gier. Potwierdza to przykład czipu Baikal-S, który w dniu swojej premiery był mocno przestarzały.
Podobnie jest w przypadku całej platformy dystrybucji. Gdyby Rosja chciała samodzielnie stworzyć własny sklep oraz produkować gry, potrzebowała by dużej liczby doświadczonych programistów, których obecnie nie posiada.
Według dostępnych informacji, za przygotowanie odpowiednich planów produkcji ma odpowiadać premier Mikhail Mishustin. Otrzymał on czas na to do 15 czerwca 2024 roku. Jest to dość ambitne założenie, biorąc pod uwagę, że Rosja nie ma doświadczenia w produkcji sprzętu do gier. Według ekspertów, wdrożenie planów produkcji konsol do gier i całego ekosystemu związanego z nimi może zająć nawet 10 lat.