Dragon Age: The Veilguard ma nie otrzymać żadnych większych DLC, ale nie przeszkodziło to reżyserom w spekulowaniu na temat tego, co mógłby zawierać taki dodatek.
Reżyserzy Dragon Age: The Veilguard zdradzili, co jeszcze mogłoby trafić do gry, gdyby otrzymała ona DLC (takich planów studio obecnie nie ma). Corinne Busche i John Epler pojawili się w ramach sesji pytań i odpowiedzi w serwisie Reddit, w trakcie której odnieśli się do pytań graczy (choć wyraźnie nie wszystkich).
Jedno z nich dotyczyło przyszłości serii – czegoś, o czym twórcy mówili m.in. w ostatnich wywiadach. Busche podkreśliła, że Straż Zasłony od początku była tworzona jako spójna, kompletna historia i powtórzyła, że poza usprawnieniami (i może paroma nowymi zbrojami) gracze nie mają co liczyć na dodatkową zawartość w przyszłości.
Mimo to reżyserski duet nie omieszkał podzielić się pomysłami na to, co mogłoby się znaleźć w teoretycznym DLC do Straży Zasłony. Tak choćby Busche chętnie wróciłaby do Barda oraz Maga Krwi z Dragon Age: Origins. Ta druga podklasa była nieobecna z uwagi na kierunek obrany przez BioWare w kwestii głównego bohatera i magów w The Veilguard, ale reżyserka od dawna myśli, że najlepszym sposobem byłoby dodanie krwawej magii w formie odrębnej klasy.
Z kolei Epler napomknął o lokacjach, do których mogłoby nas zabrać hipotetyczne DLC. W jego mniemaniu dodatek mógłby całkowicie zrezygnować z kontynentu Thedas i zamiast tego pokazać graczom krainy „za morzem”. Również krasnoludzkie Kal-Sharok fascynuje twórcę, głównie w kontekście mocno zmienionego świata po wydarzeniach Straży Zasłony.
Oczywiście to tylko czyste spekulacje, które co najwyżej mogą się zmaterializować w następnej odsłonie serii. Jednakże na tę obecnie nie ma co liczyć, choćby dlatego, że studio BioWare ma na głowie inny ważny projekt.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).