Reżyser, którym inspirowali się twórcy Ghost of Yotei był tym tak podekscytowany, że chciał dać grze coś od siebie. Jeden z mieczy to jego dzieło
Ghost of Yotei ma za sobą oficjalny debiut, a w tle jak zwykle hołdy dla kina azjatyckiego. Inspiracje filmem widać nie tylko w oprawie audiowizualnej, ale także w detalach.

Nieco ponad tydzień temu miała miejsce premiera długo oczekiwanego Ghost of Yotei. Nie minęło wiele czasu, a produkcja już zdobyła serca graczy (choć niekoniecznie szczyty list bestsellerów). Jak można się było spodziewać, także i tym razem nie stroni ona od smaczków i elementów, w których widać mnóstwo serca – włożonego w grę również przez tych, którzy bezpośrednio inspirowali ten świetny tytuł.
Filmowy miecz
Mowa tutaj o reżyserach Shin’ichiro Watanabe i Takashi Mike, na cześć których nazwano dwa tryby audiowizualne w Yotei. Ten pierwszy pozwala nam na rozgrywkę z oprawą dźwiękową inspirowaną klasykami takimi, jak Samurai Champloo czy Cowboy Bebop.
Z kolei drugi korzysta z charakterystycznych rozwiązań audiowizualnych znanych ze stylu filmowego Miike. Ale na tym wpływ reżysera na rozgrywkę się nie kończy – jak się okazuje, nadał też imię jednemu z zestawów ozdób do mieczy, które możemy zdobyć w grze. Opowiedział o tym portalowi GRYOnline.pl dyrektor kreatywny produkcji, Jason Connell w ekskluzywnym wywiadzie (serdecznie zachęcamy do lektury!).
Nie mogło obejść się bez Miike. Walka w filmie 13 zabójców [autorstwa Takashiego Miike – dop. red.] stała się inspiracją dla Ghost of Tsushima i Ghost of Yotei. Była to walka szybka, krwawa, z wykorzystywaniem odebranej broni. Błoto i krew na samym końcu filmu wyglądają niesamowicie dobrze. […]
Spotkałem się z Miike-san oraz z Watanabe-san. Przedstawiłem im pomysły i może nawet pokazałem mały prototyp. Byli tak mili i podekscytowani, że dali mi mnóstwo wskazówek. Miike chciał nadać imię mieczowi (w grze mamy zestawy ozdób do mieczy) i podzielił się zabawną historią o swoim ulubionym momencie w 13 zabójcach, kiedy jedna z postaci umiera na końcu, a na jego nosie siada mucha. Tak więc nadał nazwę jednemu z zestawów ozdób mieczy w grze i stworzył jego opis.
- Jason Connell
Oto więc Krwawo-rdzawy miód, bezpośrednia inspiracja wspomnianym filmem:

Trzeba przyznać, że to zdecydowanie ciekawy wybór. Zainteresowanych natomiast odsyłamy do filmu by samodzielnie zobaczyć, skąd wzięły się niektóre zastosowane w grze rozwiązania. Być może będzie to także świetny wstęp do przygody z azjatyckim kinem.

GRYOnline
Gracze
OpenCritic
- Różności