Metal: Hellsinger potencjalnym hitem Xbox Game Passa, recenzje potwierdzają [Aktualizacja: premiera]

Aktualizacja

Metal: Hellsinger jest już dostępny na Steamie oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Na pecetach za grę zapłacimy 109,99 zł, na PS5 179 zł, a w Microsoft Store 184,99 zł. Przypomnijmy, że Hellsinger jest też dostępny w ofercie usługi Game Pass.

Twórcy gry wypuścili również nowy zwiastun na premierę, który daje nam przedsmak zarówno rozgrywki, jak i fenomenalnej ścieżki dźwiękowej. W materiale usłyszymy Matta Heafeya z amerykańskiego zespołu Trivium oraz Tetianę Szmajluk, wokalistkę ukraińskiej grupy Jinjer.

Oryginalna wiadomość (12 września 2022 r.)

Recenzenci opublikowali swoje opinie na temat gry Metal: Hellsinger. Rytmiczna strzelanka z utworami nagranymi przez legendy metalu (m.in. Serja Tankiana z zespołu System of a Down) zaintrygowały wielu graczy, zwłaszcza w trakcie Letniego Festiwalu Steama, kiedy to udostępniono demo.

Metal: Hellsinger – wybrane recenzje:

• WorthPlaying – 9,8/10
• GamingBolt – 9/10
• God is a Geek – 9/10
• GamingTrend – 85/10
• ScreenRant – 4/5
• Twinfinite – 4/5
• VG247 – 4/5
• VideoGamer – 8/10
• VideoGamesChronicle – 4/5
• Wccftech: – 8/10
• Evereye.it – 7,5/10
• IGN – 7/10
• Metro Game Central – 7/10
• OpenCritic: 84/100 (średnia z 32 recenzji)
• Metascore na PC: 84/100 (średnia z 27 recenzji)

Jaka wypada pełna wersja rytmicznego konkurenta serii Doom? Najwyraźniej bardzo dobrze, bo nawet najbardziej krytyczni recenzenci wystawili Hellsingerowi co najmniej przyzwoite oceny. To raczej nie arcydzieło na miarę Dooma Eternal, ale nietypowa mieszanka gry rytmicznej i brutalnego FPS-a okazała się udanym eksperymentem.

Bez wątpienia główną atrakcją produkcji jest muzyka. Zaangażowanie metalowych sław zaowocowało niesamowitą ścieżką dźwiękową, w rytm której mordujemy piekielne hordy. Utwory w Metal: Hellsinger zachęcają też do efektywnej rozwałki, bo dopiero przy szesnastokrotnym mnożniku punktów pojawia się wokal (niektórzy recenzenci uznali to za wadę, aczkolwiek muzyka broni się także instrumentalnie).

Na plus zaliczono też m.in. zróżnicowanie wrogów i poziomów oraz świetne zaimplementowanie mechaniki gier rytmicznych.

Doom w rytmie znakomitego metalu

Zalet można by wymieniać więcej, tyle że o ile powyższe elementy są chwalone w praktycznie każdej recenzji, o tyle pozostałe podzieliły recenzentów. Dla jednych arsenał bohaterki to zestaw satysfakcjonujących w użyciu giwer (i nie tylko), podczas gdy inni uważają go za zbyt skromny.

Niektórzy krytycy uznali fabułę za zbyt prostą, podczas gdy dla innych dziennikarzy była wystarczająca, a przede wszystkim nie przeszkadzała w rozprawianiu się z demonami dosłownie z piekła rodem.

Jest jednak jeden problem, który przewija się w każdej recenzji. Metal: Hellsinger to bardzo krótka gra, nawet po doliczeniu dodatkowych wyzwań z ciekawymi urozmaiceniami. W połączeniu z mało zróżnicowanymi bossami, niby „zbyt skromnym” uzbrojeniem i wynikającą z założeń projektowych skrajną liniowością sprawia to, że rozgrywka może szybko znudzić powtarzalnością. Tak, gra ma system punktowy zachęcający do ponownego przechodzenia, ale nie każdy uzna to za wystarczająco motywujące.

Krótko, ale czy treściwie?

Miejscami da się znaleźć też inne zarzuty, ale nie zmieniają one faktu, że Metal: Hellsinger to udana mieszanka FPS-a i gry rytmicznej, przystępna i jednocześnie wymagająca, a do tego z fenomenalną ścieżką dźwiękową. Być może w przyszłości, przy okazji potencjalnej kontynuacji, zespół popracuje nad skalą projektu. Na razie studio The Outsiders może się cieszyć z ciepłego przyjęcia swojego pierwszego ukończonego projektu (niedoszły debiut zespołu w postaci Project Wight pomińmy milczeniem).

Metal: Hellsinger zadebiutuje 15 września na pecetach (Steam) oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Gra będzie też dostępna w ramach subskrypcji Game Pass od razu na premierę.

W Metal: Hellsinger zagrasz w Game Passie – subskrypcję kupisz tutaj